Rzecznik wojewody mazowieckiego 15 stycznia wysłał mediom informację prasową o zamknięciu sklepu dopalacze.com w Warszawie przez Inspekcję Nadzoru Budowlanego. Wiadomość szybko powieliła większość prasy internetowej. My postanowiliśmy wieść sprawdzić.
- Informacja jest nieprawdziwa - komentuje MM-ce Piotr Domański, rzecznik sieci sklepów dopalacze.com. - Nie zamknęliśmy sklepu, od godz. 14.00 będzie funkcjonował normalnie.
Faktycznie, 16 stycznia handel odbywał się tak jak co dzień. Ok. godz. 14.30 w sklepie przy ul. Gałczyńskiego znajdowało się dziesięciu klientów, część dokonywała zakupów, część przeglądała towar.
Zamknięty sklep wciąż działa
- Hmm, jestem zaskoczony tą wieścią - powiedział nam pracownik biura prasowego Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego w Warszawie - Mówiąc szczerze, nie wiedzieliśmy, że sklep wciąż działa. Postaramy się sprawę wyjaśnić.
Na naszą prośbę rzecznik wojewody, Ivetta Biały, sprawdziła, dlaczego mimo wydanego postanowienia o zamknięciu, warszawski funshop wciąż sprzedaje towar. - Okazało się, że właściciel sklepu ma siedem dni na złożenie zażalenia - tłumaczy Ivetta Biały. - Jeśli będzie ono zasadne, sklep będzie zapewne działał.
Nielegalne kontrole nielegalnego towaru
Kontrola przeprowadzona 13 stycznia, na podstawie której Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego wydał postanowienie o zamknięciu sklepów, była nie pierwszym, ale i nie ostatnim nadzorem sieci. W ciągu dwóch ostatnich tygodni aż trzy różne kontrole weszły do sklepów z dopalaczami. 7 stycznia do wszystkich 41 sklepów wkroczyła inspekcja skarbowa wraz z celnikami. W Lublinie dopalacze zostały zamknięte przez sanepid. Z kolei 13 stycznia wojewoda mazowiecki Jacek Kozłowski wysłał do trzech lokali w naszym województwie - w Warszawie, Pruszkowie i Płocku - Inspekcję Nadzoru Budowlanego, która dopatrzyła się uchybień w warszawskim oddziale. Na wniosek tego organu wydano postanowienie o zamknięciu sklepu.
- Nie możemy zdradzić na podstawie którego paragrafu podjęto taką decyzję - mówi rzecznik wojewody mazowieckiego. - Za to potwierdzam, że to nie koniec kontroli. Wojewoda kazał dokładnie sprawdzić te sklepy i tak też się stanie. Kto i kiedy odwiedzi dopalacze? Tego też nie mogę powiedzieć.
Dopalacze zażądają milionów od Skarbu Państwa
Podczas gdy kolejne organy sprawdzały lokale i towary w sieci dopalacze.com w całej Polsce właściciel, firma Rancard Trading, przy wsparciu ekspertów z dziedziny prawa i chemii przygotowywał pozew sądowy z roszczeniem odszkodowawczym w stosunku do Skarbu Państwa. Powód? Rancard Trading uważa, że funkcjonariusze policji postępowali niezgodnie z prawem, nielegalnie przejęli część towaru oraz komputery i uniemożliwili wywiązanie się z umowy sortownikowi, firmie Konfekcjoner. Ponadto, według właściciela, działania policji i prokuratury odbyły się z licznymi uchybieniami procedury karnej. Wstępnie szacuje się, że ewentualne odszkodowanie może sięgać kilku milionów złotych.
- Przeprowadzenie kontroli jednocześnie w 40 sklepach może wskazywać, że była to szykana - uznał prawnik z kancelarii Dr Marcin Wojcieszak & Wspólnicy. - Nie mając prawnych instrumentów, by wyłączyć dopalacze z obrotu, organa państwa mogły postanowić po prostu sparaliżować działalność sklepów. Taka wersja wydaje mi się prawdopodobna. Firma ma szansę udowodnić ją w sądzie i wygrać proces.
Dopalacze nie próżnują
Rancard Trading zamierza zainwestować w polski rynek do połowy bieżącego roku ok. 100 mln zł. W najbliższym czasie ma powstać ok. 100 sklepów z dopalaczami, które mają działanie psychoaktywne. Dodatkowo właściciel dopalaczy chce zbudować drugie w Polsce (a pierwsze prywatne) laboratorium chemiczne, spełniające przepisy unijne i umożliwiające badanie substancji sprzedawanych w sieci sklepów dopalacze.com. W tym samym okresie rozpocznie się budowa fabryki napojów energetyzujących.
Zobacz również:
Warszawa: pierwszy funshop z dopalaczami
Otwarto warszawski funshop
Dopalacze pod lupą skarbówki
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?