W kwietniu 1916 roku, za sprawą niemieckich władz okupacyjnych, Warszawa została powiększona. Uwolniono miasto, które w wyniku jednej decyzji rozrosło się ponad trzykrotnie. Liczba mieszkańców wynosiła prawie milion. Aż do drugiej wojny światowej stolica przeżywała prawdziwy "boom". Nowe inwestycje, nowi mieszkańcy, tramwaje, drogi i wielkie plany. Były oczywiście również ciemne strony: przestępczość, liczna biedota i "ciemne" fragmenty miasta. Wiele z tych rzeczy zniknęło wraz z wojną i Powstaniem Warszawskim. Pozostały jedynie na zdjęciach fotografów, a wśród nich Zdzisława Marcinkowskiego.
fot. Zdzisław Marcinkowski / Archiwum Państwowe
Pałac Branickich
Na zdjęciu Zdzisław Marcinkowski uchwycił bramę Pałacu Branickich. Szczególną uwagę warto jednak zwrócić na szyldy. W niegdyś jednej z najbogatszych rezydencji w Warszawie znalazł się szewc i inni rzemieślnicy. To przykład problemów z jakimi od XIX-wieku zmagały się wielkie rody i ich posiadłości.
Reklamy, które "otoczyły" pałac, są dwujęzyczne (po polsku i po rosyjsku). Oznacza to, że zdjęcie zostało zrobione przez sierpniem 1915 roku, gdy Rosjanie opuścili Warszawę.
fot. Zdzisław Marcinkowski / Archiwum Państwowe
Ząbkowska/Targowa
Marcinkowski zatrzymał w kadrze jedno z najważniejszych skrzyżowań na Pradze. Przecięcie Ząbkowska/Targowa stanowiło ważny szlak komunikacyjny. W pobliżu znajdował się m.in. Bazar Różyckiego, do którego zmierzały tysiące kupców i kupujących.
Widoczna drewniana zabudowa to Dwór Korzeniowskich, który powstał w XVII wieku. W tle widać już "przebłyski nowoczesności", czyli np. oświetlenie elektryczne. Ulicą nie jeździ jeszcze tramwaj elektryczny, który uruchomiono w 1909 roku.
fot. Zdzisław Marcinkowski / Archiwum Państwowe
Plac Teatralny
Jedno z centralnych miejsc przedwojennej Warszawy. Przed wybuchem II wojny światowej Plac Teatralny był także ważnym węzłem komunikacyjnym. Przecinały się tu linie tramwajowe i autobusowe biegnące praktycznie w każde miejsce Warszawy. Na zdjęciu widzimy Teatr Wielki, a poza kadrem (po lewej stronie) znajduje się dawny ratusz - Pałac Jabłonowskich.
O autorze zdjęć
Zdzisław Marcinkowski urodził się jeszcze w ciasnej Warszawie (1881). Przyszedł na świat na Starym Mieście. Od początku XX wieku fotografował zmieniającą się okolicę, miasto, budynki, ale także ludzi - straganiarzy, handlarzy i żebraków. Marcinkowski zatrzymał w kadrze Warszawę, której już nie ma. Dymiące od kominów z fabryk Powiśle, biedne Śródmieście i Pragę, na której gdzieniegdzie stały jeszcze drewniane domy.
Marcinkowski zniknął wraz z przedwojenną Warszawą. Zdążył uchwycić miasto w czasie wojny (prowadził tajne laboratorium fotograficzne w domu przy Bednarskiej 23), ale w dniu rozpoczęcia Powstania Warszawskiego został wywieziony przez Niemców do Oświęcimia. Tam ruszył wraz z kolejnym transportem i ślad po nim zaginął. Pozostały jednak tysiące fotografii, które uratowała rodzina fotografa. Dzięki uprzejmości Archiwum Państwowego publikujemy często nieznane ujęcia przedwojennej Warszawy i z pomocą varsavianistów - Piotra Otrębskiego i Ryszarda Mączewskiego - sprawdzamy, co działo się w tych miejscach dawniej oraz co dzieje się dziś.
**Zobacz też:
Warszawa zatrzymana w kadrze. Odkrywamy tajemnice nieznanych zdjęć sprzed lat [ODCINEK 1]Warszawa zatrzymana w kadrze. Odkrywamy tajemnice nieznanych zdjęć sprzed lat [ODCINEK 2]**
Autor: Piotr Wróblewski
Zdjęcia Zdzisława Marcinkowskiego zostały użyte dzięki uprzejmości i za zgodą Archiwum Państwowego.
echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?