Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Warszawiakom zostają tylko dzikie plaże

Emilia Rosochacka, Kamil Ciepieńko
W Paryżu władze miejskie budują w sezonie dwie sztuczne plaże o długości ponad trzech kilometrów. Paryskie nabrzeże Sekwany jest obudowane kamienicami, natura została więc ujarzmiona przez kamień i beton.

W Paryżu władze miejskie budują w sezonie dwie sztuczne plaże o długości ponad trzech kilometrów. Paryskie nabrzeże Sekwany jest obudowane kamienicami, natura została więc ujarzmiona przez kamień i beton. W Warszawie nie mamy takich problemów. Niestety są inne.

Jedyna plaża z prawdziwego zdarzenia na prawym brzegu ma tylko 200 m długości. – Gdybyśmy brzegi zagospodarowali, mielibyśmy w sumie ponad 30 km plaż – przekonuje Przemysław Pasek z Fundacji „Ja, Wisła”. Jednak kolejne plany uporządkowania brzegów rzeki zalegają na biurkach urzędników z ratusza.

Właścicielem i gospodarzem brzegów jest Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej. – Jesteśmy w stanie przygotować teren – deklaruje Jerzy Nowak, rzecznik zarządu. – Muszą się jednak zgłosić inwestorzy, prywatne firmy lub miasto – dodaje. W ciągu ostatnich lat tylko jedna firma zainwestowała w zagospodarowanie prawego brzegu Wisły.

Sztuczna plaża La Playa na wysokości ul. Ratuszowej działa od 2005 r. – Plaża jest otwarta dla mieszkańców – mówi Tomasz Maroń, rzecznik prasowy plaży. – Można u nas poczytać książkę i skorzystać z internetu. Oficjalne otwarcie sezonu zaplanowano na czerwiec. – Wtedy rusza cykl imprez – mówi Maroń. – Ale już w ten weekend plaża zostanie otwarta dla warszawiaków. Mieszkańcy lewego brzegu mogą dopłynąć na praską plażę promem, który ma swoją przystań u podnóża Starego Miasta.

Pozostałe plaże są dzikie. Największa jest na Kępie Zawadowskiej w Wilanowie. – Mogą nam jej pozazdrościć plaże nadmorskie – mówi Pasek. Plaża ciągnie się przez trzy kilometry, jej szerokość to ponad 200 m.

Niewielka plaża znajduje się w okolicy ul. Solec przy pomniku Sapera. Ma ok. 200 m długości. Częściej wykorzystują ją jednak rowerzyści niż plażowicze, m.in. z powodu braku toalet. Dzikie plaże znajdują się również na całej długości prawego brzegu między mostem Śląsko-Dąbrowskim a Gdańskim. To bardzo dobre miejsce na weekendowe spacery, widać stąd piękną panoramę Starego Miasta.

Na Saskiej Kępie, w miejscu po starych basenach, kolejne dzikie plaże czekają na swoją drugą młodość. – Wystarczy, że miasto weźmie ten teren w dzierżawę – mówi Pasek. Warszawie potrzebnych jest dużo małych, kameralnych plaż. Odpowiednie tereny na zagospodarowanie znajdują się m.in. przy Stadionie Dziesięciolecia. W czasie Euro 2012 mogliby tu przed meczem wypoczywać kibice.

Swoje miejsce nad Wisłą znajdą też plażowicze, którym zależy na opaleniźnie całego ciała. Warszawska plaża naturystów znajduje na wysokości ul. Sitowie w Wawrze.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na mazowieckie.naszemiasto.pl Nasze Miasto