Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Widmo plajty w firmie Iwitrans

Wanda Then
Lada dzień w firmie Iwitrans zjawi się windykator, który odbierze jej maszyny użytkowane na podstawie umowy leasingowej. Na zdjęciu: pełnomocnik firmy Arkadiusz Bąk
Lada dzień w firmie Iwitrans zjawi się windykator, który odbierze jej maszyny użytkowane na podstawie umowy leasingowej. Na zdjęciu: pełnomocnik firmy Arkadiusz Bąk fot. Wanda Then
Jedyna w regionie firma zajmująca się rozbiórkami i pełną utylizacją powstałego w ten sposób odpadu, Iwitrans, stoi na skraju bankructwa. 25 września Sąd Grodzki w Bielsku-Białej wydał postanowienie o ogłoszeniu jej upadłości z możliwością zawarcia układu. Jeśli nie odzyska przynajmniej 2 mln zł z 4, które straciła na miejskiej inwestycji przy ul. Wyzwolenia, czeka ją upadłość z opcją likwidacji.

- Umowę na roboty ziemne, przygotowawcze, rozbiórkowe i wykonanie nasypów podpisaliśmy z firmą Budimex-Dromex we wrześniu ubiegłego roku W trakcie trwania inwestycji inżynier kontraktu zdyskwalifikował grunt z wykopów, który zgodnie z miejską ekspertyzą geologiczną miał być wykorzystany w nasypach. Na własny koszt zamówiliśmy ekspertyzę u prof. Kawalca, który uznał, że jedynym możliwym materiałem do zastosowania jest łupek czerwony. Był problem kto za to zapłaci. Wtedy zostaliśmy wciągnięci w gierkę. Szantażowani tym, że ktoś inny wejdzie na nasze miejsce, zgodziliśmy się, by z naszej gaży płacono za łupek. Mamiono nas aneksem, który będzie regulował rozliczenie tak, żebyśmy nie stracili. Nie doszło do jego podpisania. W marcu interweniowaliśmy w MZD u dyr. Wojciecha Walusia. Tam dowiedzieliśmy się, że nas nie ma, bo wykonawca na tym etapie inwestycji nie miał prawa wynajmować żadnego podwykonawcy - mówi pełnomocnik firmy Iwitrans, Arkadiusz Bąk.

23 czerwca Budimex wypowiedział firmie umowę w trybie natychmiastowym. Firma zwolniła już 50 z 80 dotychczasowych pracowników, bank wypowiedział umowę leasingową, lada dzień pojawi się windykator, który odbierze jej maszyny.

Dyrektor biura do spraw komunikacji Budimex-Dromex, Krzysztof Kozioł potwierdza, że podpisano umowę z firmą Iwitrans. Zrobiono to jednak w dobrej wierze, by wpłynąć na rozwój lokalnego rynku przedsiębiorców i firm budowlanych. - Pomimo wielokrotnych naszych monitów jakość i terminowość zleconych usług była niesatysfakcjonująca i odbiegająca od przyjętego harmonogramu. Wszystkie płatności regulowane były na bieżąco. Nie jest prawdą, że firma Iwitrans kupiła materiały budowlane wskazane przez Budimex Dromex, gdyż konieczność zapewnienia materiału była jej zobowiązaniem. W dodatku nie była w stanie się z niego wywiązać. Nie posiada również potencjału technicznego koniecznego do należytego wykonania robót. Powodem odstąpienia od umowy były opóźnienia, zła jakość prac, braki sprzętowe i kadrowe, brak płynności finansowej - zapewnia Kozioł.

Firma Iwitrans nie rezygnuje z walki o przetrwanie. Zwróciła się do Urzędu Zamówień Publicznych i do marszałka województw śląskiego o skierowanie do sądu pozwu. Jeśli bowiem Budimex-Dromex podpisał umowę z podwykonawcą na prace ziemne, złamał warunki ogłoszonego przez inwestora, czyli miasto, przetargu. Liczy też, że miasto skorzysta z prawa do solidarnej odpowiedzialności jakie daje mu Kodeks Cywilny i zapłaci bielskiej firmie, potrącając stratę z gaży Budimeksu.

Dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg, Wojciech Waluś potwierdza, że kontrakt z Budimeksem nie przewidywał zatrudniania do robót ziemnych podwykonawców. Iwitrans był więc zatrudniony na budowie nielegalnie. Roszczenia może mieć jednak tylko do wykonawcy, nie do inwestora.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto