Prawda jest jednak taka, że w przerwie zimowej nie należy się tym razem spodziewać głośnych transferów, o których mówiłaby cała futbolowa Polska.
Przyczyna takiego stanu rzeczy jest prosta - na dzisiaj w Widzewie nie potrzeba rewolucji.
Doskonale zdajemy sobie sprawę, że stwierdzenie, iż podopieczni trenera Pawła Janasa już dzisiaj są w ekstraklasie jest przesadą, w końcu zbytnia pewność siebie nie popłaca także w sporcie.
Jednak, z drugiej strony, nie ma powodu, aby popadać w skromność. Łodzianie mają przecież siedem punktów przewagi nad trzecim w tabeli ŁKS-em (do najwyższej klasy rozgrywkowej awansują dwa pierwsze zespoły).
Trudno więc przypuszczać, żeby w obecnej sytuacji kadrowej widzewiacy mieli zmarnować ogromną szansę. A na żadne istotne osłabienia klubu się nie zanosi. Wypada podkreślić, że do awansu wcale nie potrzeba wiosną wybitnej rundy. Wystarczy podobna postawa, jak jesienią, by po raz drugi z rzędu świętować szampanem powrót do ekstraklasy (przypomnijmy, że Widzew uczynił to już w tym roku, ale PZPN nie dopuścił go do rywalizacji z najlepszymi).
Wydaje się, że na transferowe hity musimy więc poczekać. Zwłaszcza że do dyspozycji Janasa będą już rekonwalescenci (m.in. Tomasz Lisowski i Wojciech Szymanek). Poza tym trzeba pamiętać, że Widzew musiałby dziś zaproponować naprawdę wysokiej klasy zawodnikom znakomite warunki finansowe, żeby już zimą zasilili jego barwy (podobnie jak kiedyś było chociażby z Marcinem Robakiem). Działacze raczej poczekają te kilka miesięcy. A wtedy drużynę z pewnością będą musieli już istotnie wzmocnić.
* * * * *
Czekają już na Calisię Kalisz
Piłkarze Widzewa nie mogą się już doczekać 10 grudnia, kiedy wezmą udział w ostatnim treningu przed zasłużonymi urlopami.
Zanim to jednak nastąpi, podopieczni trenera Pawła Janasa rozegrają jutro swój ostatni sparing w tym roku. W samo południe zmierzą się na stadionie przy al. Piłsudskiego z występującą w trzeciej lidze Calisią Kalisz.
We wczorajszym treningu łodzian nie wzięli udziału Jarosław Bieniuk, Adrian Budka oraz Krzysztof Ostrowski. Zajęcia nadzorował już Janas, którego zabrakło we wtorek.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?