Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wielki przegląd kadr w Darłowie. Będą zwolnienia

Tomasz Turyczyn
Wielkie oszczędności w Darłowie. Szykują się zwolnienia w Urzędzie Miejskim i w jednostkach takich jak: OSiR, MOPS, Darłowski Ośrodek Kultury, podległe miastu szkoły, Miejski Zarząd Budynków Komunalnych.

Burmistrz Arkadiusz Klimowicz wyjaśnia, że cięcia wymusza światowy kryzys. - Otrzymujemy mniej pieniędzy z budżetu państwa z tytułu podatków PIT i CIT, mniej jest dzieci w szkołach i dlatego jest niższa subwencja oświatowa, a koszty szkół nie maleją - wylicza burmistrz Darłowa. - Ponadto słabiej sprzedają się działki budowlane, niż zakładaliśmy i stąd osiągamy mniejsze dochody do naszego budżetu. Jednocześnie rosną nam wydatki na utrzymanie miasta. Przykładowo budujemy kolejne ulice i trzeba je sprzątać, a to kosztuje. Z drugiej strony, w najbliższych latach, planujemy szeroki front inwestycji w Darłowie, bo chcemy, aby ono się rozwijało.
Według Leszka Walkiewicza, rzecznika prasowego Urzędu Miejskiego w Darłowie za pierwsze półrocze deficyt (ma być pokryty kredytem i dochodami własnymi) miasta wyniósł nieco ponad 5,3 mln. zł przy osiągniętych dochodach na poziomie 42 procent. - Zobaczymy jak będzie w drugim półroczy - mówi rzecznik. - Liczymy, że budżet "podgonimy" i się on zbilansuje.
Pomóc mają w tym także oszczędności. Burmistrz zapowiada, że z 70-osobowej kadry ratusza będzie mniej pracowników o około 10 procent.
- Jak na razie tutaj przeglądamy nasze kadry i staramy się, aby wszystko przebiegało jak najmniej boleśnie. Nie są to przyjemne decyzje i np. nie przedłużamy umów pracownikom, którym się one kończą, czy też część osób odejdzie na emeryturę - dodaje A. Klimowicz. - Kolejno zajmiemy się innymi podległymi jednostkami - zapowiada.
Dodaje, że okresowo na peryferiach miasta będzie wyłączane nocą oświetlenie uliczne i dzięki temu także będą poczynione oszczędności. - Zrobimy to tak, aby to było jak najmniej uciążliwe dla mieszańców - mówi burmistrz, który nie wie jeszcze na które rejony padnie, bo to jest także analizowane.
- Taka oszczędność to nie jest nowość, bo inne gminy to już robią w naszym powiecie - mówi. - Przykładem jest gm. Postomino. Wiem, bo nocą wracam czasami od teściów i tam poszczególne miejscowości mają wyłączane lampy uliczne.
- Taką politykę stosujemy od wielu lat - mówi Janusz Bojkowski, wójt gminy Postomino. - Oczywiście nie ma ona miejsca w sezonie turystycznym, w tych miejscowościach, gdzie jest bardzo dużo wczasowiczów. Poza sezonem lamy są wyłączane tak od godz. 22/23. Natomiast nie ma w naszej gminie zwolnień spowodowanych kryzysem, bo wszystkie jednostki już dawno mają zoptymalizowaną kadrę.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto