Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Więźniowie z Łódzkiego poczekają na "bransolety"

Wiesław Pierzchała
Z więzień będą mogli wyjść skazani m.in. za jazdę po pijanemu
Z więzień będą mogli wyjść skazani m.in. za jazdę po pijanemu fot. Krzysztof Szymczak
Od wtorku skazani na więzienie mogą ubiegać się odbywanie kary w domu. Taka osoba będzie kontrolowana za pomocą obrączki z elektronicznym nadajnikiem, założonej na nogę.

- To rewolucja w polskim prawie. Wprowadzamy w życie zupełnie nowy system odbywania kary - podkreśla wiceminister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski. To przyniesie wiele oszczędności. Miesięczne utrzymanie osadzonego kosztuje 2,3 tys. zł, zaś objętego systemem elektronicznym jedynie 100 zł.

Niestety, więźniowie z Łódzkiego jeszcze poczekają na to dobrodziejstwo, bo na pierwszy ogień poszła apelacja warszawska, czyli teren objęty działalnością Sądu Apelacyjnego w Warszawie.

System będzie wprowadzany stopniowo i apelacja łódzka zostanie nim objęta jako jedna z ostatnich - 1 stycznia 2012 r. Mimo to zakłady karne i sądy penitencjarne z woj. łódzkiego są już gotowe, by wypuszczać więźniów w obrączkach elektronicznych.

- W naszej placówce przebywa 544 skazanych i gdyby system ruszył u nas dzisiaj, to mogłyby z niego skorzystać 31 osób - wyjaśnia Agnieszka Rzetelska, rzeczniczka Zakładu Karnego nr 1 w Łodzi. - Chodzi o tych więźniów, którzy zostali skazani do roku pozbawienia wolności i odbyli już połowę kary lub o tych, których skazano do sześciu miesięcy więzienia. Tego typu wyroki zapadają zwykle za drobne kradzieże, niepłacenie alimentów i jazdę po pijanemu rowerem lub samochodem.

- Przykładowo, weźmy pod uwagę pijanych rowerzystów, którzy są głównie mieszkańcami wsi - mówi Krzysztof Kwiatkowski. - Dzięki nowemu systemowi zamiast siedzieć w więzieniu, będą mogli normalnie pracować w swoich gospodarstwach.

Z wnioskiem o założenie obrączki występuje skazany lub jego obrońca. Sprawa trafia do sądu penitencjarnego, który na sesji wyjazdowej w zakładzie karnym podejmuje decyzję. Więzień musi podać miejsce stałego pobytu po wyjściu zza krat oraz uzyskać zgodę członków rodziny, z którymi będzie mieszkał pod jednym dachem.

- W naszym zakładzie wymogi związane z systemem dozoru elektronicznego spełnia około 80 skazanych na ponad 700 osadzonych - informuje Paweł Gawrosiński, oficer prasowy Aresztu Śledczego w Piotrkowie.

Podobnie jest w Zakładzie Karnym w Garbalinie podŁęczycą, gdzie - jak nam powiedział zastępca dyrektora ppłk Krzysztof Urbański - na prawie tysiąc osadzonych warunki do wyjścia na wolność z "bransoletką" spełnia 70 - 110 osób.

Z obrączek cieszą się także te zakłady karne, które są przeludnione i narzekają na ciasnotę.

- Dzięki dozorowi elektronicznemu zmniejszy się zaludnienie w naszej placówce, gdzie mamy 906 miejsc, a przebywa 975 osadzonych - zaznacza Dariusz Cybulski, rzecznik Zakładu Karnego w Sieradzu. - Gdyby nowy system już teraz u nas zadziałał, to mogłoby z niego skorzystać blisko 80 więźniów, którzy opuściliby zakład karny z nadajnikiem i znaleźliby się pod dozorem kuratora sądowego.

Znacznie mniej, bo tylko 52 osadzonych, mogłoby liczyć na zwolnienie w obrączce z Aresztu Śledczego w Łodzi, w którym przebywa aż 1217 osób, co oznacza, że placówka jest przeludniona.

- W naszej placówce przebywają przede wszystkim osoby tymczasowo aresztowane - wyjaśnia kapitan Tomasz Pająk, rzecznik AŚ w Łodzi. - Pozostali natomiast trafili do nas, bo mają już wyrok i kolejną sprawę sądową lub czekają na transport, którym udadzą się do innego zakładu karnego.

W kraju w zakładach karnych przebywa 86 tysięcy więźniów, z których 32 tysiące spełnia wymogi, aby ubiegać się o zamianę odbywania kary.

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Więźniowie z Łódzkiego poczekają na "bransolety" - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto