Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wioska wikingów nad Wisłą ma być częścią Parku Edukacyjno-Rozrywkowego

Anna Wolska
We wrześniu w grodzie odbył się festiwal "Wikingowie i Wenedzi"
We wrześniu w grodzie odbył się festiwal "Wikingowie i Wenedzi" Fot. materiały prasowe
Wikingowie, którzy do niedawna mieli swoją siedzibę w Ryni nad Zalewem Zegrzyńskim, przeprowadzili się na warszawski Żoliborz. Między Wisłostradą a Wisłą, na wysokości Kępy Potockiej przy Centrum Olimpijskim, powstała prawdziwa osada wikingów - warownia Jomsborg. Przez dwa tygodnie wikingowie postawili gród obronny oraz chatę w kształcie łodzi.

To jednak niecałe wyposażenie wioski, bo ma być ona systematycznie rozbudowywana. Wokół osady ma powstać podgrodzie. W przyszłości znajdujące się nieopodal oczko wodne zostanie połączone z Wisłą. Ma tam powstać prawdziwa marina dla żeglarzy.

Atrakcji dla zwiedzających nie zabraknie. Warszawiacy będą mogli podglądać budowę łodzi wikingów, zwiedzić muzeum, w którym będą nie tylko lekcje historii, ale także pokazy walk i rzemiosła. Będą się też odbywały kolejne festiwale, na których będzie można zobaczyć, jak żyli skandynawscy rozbójnicy.

Osada wygląda na tyle realistycznie, że patronat nad wioską wikingów objęło Państwowe Muzeum Archeologiczne. Otwarcie warowni nastąpiło we wrześniu w czasie festiwalu historycznego "Wikingowie i Wenedzi", który teraz co roku będzie gościł na Żoliborzu. Choć osada nie jest jeszcze w pełni wykończona, w każdy weekend można już tam przyjść i poczuć się jak prawdziwy wiking. Wykwalifikowani instruktorzy prowadzą zajęcia ze strzelania z łuku, rzucania toporem oraz walki na miecze. Zajęcia te prowadzone są odpłatnie, ale wejście do grodu jest darmowe i otwarte dla wszystkich w godz. 11-17. Warto się wybrać, bo tegoroczny sezon w Jomsborgu już się kończy, ale w przyszłym roku interesujących imprez z całą pewnością nie zabraknie, zwłaszcza że warownia ma być otwarta częściej niż tylko w weekendy.

Trochę kłopotu może sprawić dotarcie do warowni - od strony Żoliborza trzeba jakoś przeprawić się przez Wisłostradę. Choć warownia położona jest na wysokości placu zabaw na Kępie Potockiej, przejścia przez Wisłostradę są dopiero przy Krasińskiego albo wzdłuż trasy Armii Krajowej - planowane w latach 70. przejście dla pieszych nad Wisłostradą na przedłużeniu ul. Bohomolca - jak wiadomo - nie powstało. Przez to trudno będzie połączyć spacer na Kępę z wyprawą do grodu wikingów.

Miasteczko wikingów zostanie w Warszawie na razie jednak na trzy lata, ponieważ tylko taką zgodę mogła podpisać dzielnica Żoliborz.

Zdaniem urzędników umowa powinna być bez problemu przedłużona, ale zgodę na wieloletnią działalność w tym miejscu musi wydać już miasto.

W przyszłości wioska wikingów ma być częścią Parku Edukacyjno-Rozrywkowego. Znajdą się w nim nie tylko grody wikingów i Słowian, ale też stanica husarska, wokół której powstanie fragment realistycznej wsi mazowieckiej z XVII wieku.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto