Wisła – rzeka dramatycznego podziału

– To już trzeci spływ. I coraz więcej osób bierze w naszej akcji udział – mówi Bartłomiej Włodkowski z fundacji AVE. – Ideą pomysłu jest nieszablonowe, oryginalne uczczenie rocznicy Powstania Warszawskiego, które dotrze do młodzieży i zwróci ich uwagę. Jednak w spływie biorą udział także seniorzy.

W paradzie kajaków wzięło udział 40 osób. Młodzi i seniorzy, przepłynęli dziś odcinek od Mostu Poniatowskiego do Mostu Gdańskiego, gdzie zakończyli paradę.

– Nasz spływ ma znaczenie symboliczne. W czasie Powstania, Wisła była rzeką dramatycznego podziału. Rzeka dzieliła część miasta, która walczyła i część, która nie mogła pomóc walczącym – tłumaczy Bartłomiej Włodkowski. - Po praskiej stronie stacjonowały wojska rosyjskie, które nie chciały pomóc w walkach. W Wiśle zginęło także wiele osób, zastrzelonych przez Niemców i Rosjan. Ci, którym nie udało się przedrzeć pod ostrzałem kul, ginęli właśnie tutaj.

Rocznica Powstania Warszawskiego skłania fundację AVE do organizowania nie tylko spływów, ale także spotkań, podczas których można porozmawiać z powstańcem.

– Zawsze w trakcie rocznicy mamy spotkanie z powstańcem. W tym roku był to pan Zdzisław Zawadzki, który dostał się do Warszawy 19 sierpnia. Walczył najpierw na Sadybie, potem na Żoliborzu i tam został zabrany do niewoli w ostatnich dniach Powstania – opowiada Bartłomiej Włodkowski. - Parada kajaków na Wiśle odbywa się w trakcie godziny “W”, mamy nadzieję, że miasto się w tym czasie zatrzyma. Potem planujemy wyścigi kajaków, woda nam sprzyja dzisiaj.

Spływy kajakowe organizowane będą również w każdy weekend września, ze względu na spore zainteresowanie. Popłynąć może każdy, niezależnie od wieku.

Szczegóły na stronie www.splywajznami.pl