Po jeziorze wolsztyńskim pływa duży katamaran, na którym znajdują się urządzenia dozujące związki chemiczne bezpośrednio na dno akwenu. Na skutek tego z toni wodnej wolsztyńskiego akwenu wytrącony zostanie fosfor, stanowiący główną pożywkę dla glonów. Tym razem chemikalia trafią bezpośrednio do osadów, na dnie jeziora wolsztyńskiego. Poprawa przejrzystości wody kosztuje 610 tys. złotych. Efekty mają być widoczne wciągu trzech lat.
Prace wykonuje firma Prote Sp. z o.o. z Poznania.
Więcej w tygodniku Dzień Wolsztyński, we wtorek 3 kwietnia
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?