Wpadka Rafała Trzaskowskiego. Chciał zataić swój program wyborczy?
Na zniknięcie z wirtualnej rzeczywistości witryny trzaskowski.pl uwagę zwrócił radny Prawa i Sprawiedliwości, Sebastian Kaleta. Radny podzielił się swoim odkryciem na Twitterze dodając słowa: Serio Pan myśli, że nie zabezpieczyłem pliku z programem? W internecie nic nie ginie. Słabo pan to rozegrał.
Następnie Kaleta pochwalił się, że program wyborczy prezydenta Warszawy umieścił na własnej stronie internetowej, aby każdy warszawiak mógł poddać go weryfikacji.
Prezydentowi stolicy zarzucono, że celowo zlikwidował stronę, aby mieszkańcy Warszawy nie mogli rozliczyć go z obietnic składanych przed wyborami. Biorąc pod uwagę informacje o wycofywaniu się Trzaskowskiego z kolejnych punktów programu, teza ta nabiera na prawdopodobieństwie. Prezydent jednak stanowczo zaprzeczył jakoby utajniał swój program, a zniknięcie witryny wytłumaczył "szykowaniem nowej wersji strony www". Postanowił również ponownie upublicznić program - tym razem w formie zdjęć na portalu społecznościowym.
Sprawca zamieszania nie pozostał wobec tego obojętny. Sebastian Kaleta pokusił się o stwierdzenie, że "Nawet pan Trzaskowski uznał, że to absurdalne, że kilka tygodni po wyborach jego program wyborczy znika z jego strony, a dostępny jest na stronie radnego opozycji" i właśnie dlatego postanowił udostępnić go z powrotem.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?