Od niedawna przy ul. Oleśnickiej 7a we Wrocławiu możemy spróbować sezonowych dań przygotowywanych przy klientach.
- Od kilkunastu lat zajmuję się cateringiem. Nie tylko kocham gotować, ale uwielbiam też móc karmić ludzi smacznymi daniami - mówi Anetta Pacuła- Podemska, właścicielka bistra.
- Istniejemy od niedawna, a już udało się nam pozyskać stałych klientów, którzy odwiedzają nas codziennie - dodaje z uśmiechem właścicielka lokalu. Wchodząc do tego bistra od razu zauważamy że jest tu inaczej niż w innych lokalach. Na przeciwko dużej, przeszklonej witryny znajduje się ogromna otwarta, świeżo wyremontowana i nowoczesna kuchnia. Dzięki temu każdy może zobaczyć, jak powstają serwowane tu posiłki. Właścicielka mówi mi, że nie mają przed swoimi klientami żadnych tajemnic.
W kuchni ściany pokryte są świeżym tynkiem i pomalowane na biało, natomiast w jadalni dostrzeżemy odkryte spod starego tynku cegły dodające stylu i uroku temu miejscu. W części przeznaczonej do konsumpcji panuje domowa atmosfera. Ustawiono tu duży stół, przy którym możemy zjeść posiłek często w towarzystwie zupełnie obcych nam osób.
- Dzięki temu zabiegowi udaje się nam często przełamywać bariery pomiędzy osobami nas odwiedzającymi. Mogą się tu poznać i zjeść w swoim towarzystwie smaczny posiłek - mówi Anetta Pacuła-Podemska.
Ale to niejedyny stół dla gości. Przy przeszklonych witrynach bistra zamontowano wysokie, drewniane stoły. Klienci mogą delektować się przy nich posiłkiem spoglądając na ulice i przechodniów. - Wystrój lokalu był moim pomysłem. Z wykształcenia jestem plastykiem. Pomógł mi mąż, czasem sprowadzając mnie na ziemie. Pomysł na tak wielką kuchnie kojarzy się tu jednoznacznie z nowojorskim klimatem - tłumaczy właścicielka restauracji.
W bistro Od Koochni spróbujemy codziennie innego dania dnia. Wśród posiłków przygotowywane są każdego dnia: nowa zupa dnia, posiłek wegetariański, a także danie z mięsem lub z dodatkiem ryby. Do tego wszystkiego znajdziemy tu duży wybór naturalnych soków produkowanych w Lutyni przez Maciejowy Sad, a także liczne napoje gazowane i energetyczne, również z natural-nych składników. Właścicielka szczyci się tym, że wszystkie produkty docierające do tutejszej kuchni, są świeże i wybierane przez kucharzy zawsze w tym samym zaprzyjaźnionym warzywniaku. Pod te właśnie produkty przygotowane jest menu.
- Każdego dnia w naszej restauracji dania przygotowuje jeden z pięciu pracujących dla nas kucharzy. Dzięki temu klienci będą mogli spróbować codziennie innych smaków. Każdy gotuje na swój własny autorski sposób - korzysta z innych przypraw, ma swoją własną wizję przygotowywania i doprawiania posiłków. To na pewno wyróżnia nas wśród wrocławskich lokali - mówi Anetta Pacuła-Podemska.
W bistro Od Koochni oprócz posiłków kupimy również przetwory domowej roboty, jak np. konfitury, dżemy oraz buliony.
W przyszłości właścicielka planuje organizowanie w lokalu przy Oleśnickiej warsztatów kulinarnych dla wszystkich, którzy chcieliby się nauczyć sztuki smacznego i zdrowego przygotowywania domowych posiłków.
- Gotowanie jest proste. Każdy może to robić. Wystarczy tylko trochę umiejętności i odrobina profesjonalnej pomocnej dłoni, która nami pokieruje. Wprowadzimy warsztaty tematyczne - zdradza Anetta Pacuła-Podemska. - Ale to nie wszystko. W planach mamy także sprzedaż produktów, takich jak gotowe buliony, a nawet gotowe posiłki do samodzielnego wykończenia w domu. Wśród takich dań znajdą się między innymi zamarynowana pieczeń gotowa do przyrządzenia w piekarniku czy też kurczak maślany, a także pyszne makarony z sosami - dodaje właścicielka.
Lokal znajduje przy ul. Oleśnickiej 7a, blisko przystanku tramwajowego (ul. Poniatowskiego, linie 6, 8, 11 i 23). Bistro Od Koochni czynne jest od poniedziałku do piątku od godziny 12 do 19 oraz w soboty od 12 do 18.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?