Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wstępy 2015, czyli targi końskie w Skaryszewie

Izabela
Rozpoczęły się Wstępy, czyli targi końskie w Skaryszewie.
Rozpoczęły się Wstępy, czyli targi końskie w Skaryszewie.
W poniedziałek, 23 lutego rozpoczęły się dwudniowe, największe w Europie, targi końskie w Skaryszewie. To impreza z tradycją sięgającą setek lat.

W poniedziałek, pierwszego dnia imprezy handel końmi rozpoczął się jeszcze przed świtem. Zwierzęta można było oglądać w dwóch miejscach: na gminnym targowisku i w stadninie koni "Hubertus". Krzysztof Zawiejski przyjechał na Wstępy do Skaryszewa z Pułtuska. Sprzedawał klacz, ale potencjalni kupcy mieli wiele innych koni do oglądania. Właściciele zwierząt nie chcieli sprzedawać koni zbyt tanio i czekali na dobrą cenę.

Ceny poszły w górę, w porównaniu do ubiegłorocznych. - Jedenaście tysięcy za ogiera? Może coś opuścimy, bo za drogo - targowali się rolnicy, oglądając rosłego konia rasy zimnokrwistej. Rzeczywiście, wiele klaczy było tańszych. Handlarze żądali 7 - 8 tysięcy za klacz z paszportem końskim. Oczywiście niemal wszystkim koniom zaglądano w zęby, sprawdzając wiek. Trzeba się targować Zawsze jednak trzeba było się targować, bo na targu należy to do dobrego zwyczaju. Większość koni oferowanych podczas Wstępów, to rasy zimnokrwistej, wykorzystywane do pracy w polu czy w lesie. Sprzedawane były również kucyki. - Małe koniki nadają się do szkółek jeździeckich. Czasami są kupowane dla małych dzieci, by zrobić im uciechę - opowiadał jeden z właścicieli dwóch kucyków. Za parkę chciał cztery tysiące złotych. Sporo bylo też koni pod siodło. Ceny wywoławcze: od 8 do 11 tysięcy złotych. Koncerty i kuchnia Oficjalne otwarcie targów nastąpiło o godzinie 10 na estradzie w centrum miejscowości, Grała orkiestra Ochotniczej Straży Pożarnej, a burmistrz Ireneusz Kumięga przywitał gości oraz tłumy posłów, włodarzy i radnych z powiatu i gminy. Tego dnia przyjechały tam zespoły z całego regionu, by przygrywać odwiedzającym targi. Ci zaś kosztowali potraw i kupowali pamiątki.

Jednak bywali i tacy hodowcy, którzy żądali jeszcze więcej. Przy jednym z boksów właściciel oferował klacz za 13 tysięcy złotych i była to chyba najwyższa cena za konia, jaka padła tego dnia.Zanim kupi sie konia, trzeba sprawdzić ile ma lat. Wprawdzie każdy koń ma paszport, a tam są wpisane jego dane, ale najlepiej jest sprawdzić wiek tradycyjnym sposobem, czyli po zębach.

Kilkaset koni wystawiono w poniedziałek podczas dorocznego Jarmarku Końskiego. Handel będzie też we wtorek, bo tak jest od setek lat.

Większość koni oferowanych podczas Wstępów, to rasy zimnokrwistej, wykorzystywane do pracy w polu czy w lesie. Sprzedawane były również kucyki. - Małe koniki nadają się do szkółek jeździeckich. Czasami są kupowane dla małych dzieci, by zrobić im uciechę - opowiadał jeden z właścicieli dwóch kucyków. Za parkę chciał cztery tysiące złotych.

Sporo było też koni pod siodło. Ceny wywoławcze: od 8 do 11 tysięcy złotych. Zawsze jednak trzeba było się targować, bo na Wstępach należy to do dobrego zwyczaju.

Oficjalne otwarcie targów nastąpiło o godzinie 10 na estradzie w centrum Skaryszewa. Grała orkiestra Ochotniczej Straży Pożarnej, a burmistrz Ireneusz Kumięga przywitał gości oraz tłumy posłów, włodarzy i radnych z powiatów i gmin. Tego dnia przyjechały tam zespoły ludowe z całego regionu. Zespół ludowy Skaryszewiacy powstał całkiem niedawno. Artyści po raz pierwszy zaprezentowali się szerszej publiczności na Estradzie Folkloru, która od pewnego czasu towarzyszy Wstępom.

Tego dnia wzdłuż ulicy Partyzantów jest większy ścisk niż na zakopiańskich Krupówkach czy sopockim Monciaku. Odwiedzający targi końskie mogli wybierać do woli wśród wielu stoisk nie tylko z akcesoriami jeździeckimi. Były też wyroby stylizowane na ludowe, zdrowa żywność, oscypki i miody, a nawet drewniane zabawki rycerskie. Do tego golonka, kiełbasa i fast - foody.

Handlujący i prowadzący gastronomię, głównie z południowej Polski, zjeżdżali do Skaryszewa od soboty i niedzieli. To również dzięki nim Wstępy mają szczególny klimat. Są też okazją do pomysłowego zarobku. Ten uliczny grajek zbierał datki "za piękne granie".

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radom.naszemiasto.pl Nasze Miasto