18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wybory do Parlamentu Europejskiego. Wybierz swoją przyszłość!

Artykuł internauty
Róża Pasiuk (Solidarna Polska)
Róża Pasiuk (Solidarna Polska)
Młodzi, aktywni, zainteresowani losami swojej europejskiej ojczyzny ludzie opowiadają z perspektywy swojego państwa o Parlamencie Europejskim - jedynej unijnej instytucji, na którą bezpośredni wpływ mają obywatele UE. Wybierz swoją partię, wybierz swojego europosła, wybierz swoją przyszłość!

Liga Młodych Wyborców: Jakimi sposobami Parlament Europejski oddziałuje na świadomość obywateli?

Róża Pasiuk: Są to po pierwsze działania politycznego PR, które wynikają z uznawania praw demokracji. PR Unii Europejskiej dostarcza opinii publicznej informacji, zabiega o poparcie społeczeństw europejskich, celem zwiększenia u obywateli świadomości zarówno ich możliwości, funkcjonowania, jak i ogólnego działania UE dążącej do współpracy między narodami europejskimi. Budowanie wspólnej tożsamości europejskiej ma za zadanie zwiększyć efektywność i skuteczność przyzwolenia społecznego dla istnienia PE.

LMW: Jak to wygląda w praktyce?

RP: To wkład głównie w projekty legislacyjne i politykę komunikacyjną. Mało kto wie, ale obywatele mogą składać petycje bezpośrednio do PE. Przykładem z kadencji 2004-2009 była m.in. dyrektywa związana ze zmianami klimatycznymi. Polska zebrała wówczas ponad 400 tys. podpisów z miliona, zawiodły pozostałe państwa, ich nieskuteczność lub brak takiej wiedzy, jaką mają Polacy, co złożyło się w sumie do niepowodzenia tego projektu. Adresatami polityki komunikacyjnej są rzeczywiście obywatele UE, ale PE nie ma ogólnej strategii politycznego PR. Mamy 28 krajów członkowskich, posługujemy się różnymi językami, wywodzimy się z różnych kultur, jednak mówimy jednym głosem Europy i dbamy o dobro całej wspólnoty.

LMW: Czym wyróżnia się więc kampania wyborcza PE wobec takiej różnorodności?

RP: Skład PE pochodzi z wyborów bezpośrednich, dlatego kampania wyborcza wymaga szczególnej dokładności. Wyborcy-obywatele państw UE samodzielnie dokonują wyboru przedstawicieli krajowych. Dzięki tym wyborom obywatele mogą poczuć, że mają duży wpływ na działalność UE, a dla PE korzyść jest taka, że dane społeczeństwo poprzez samodzielny wybór wskazuje przedstawicieli, którzy będą reprezentować ich interesy i podejmować współpracę z europosłami z różnych państw europejskich. Przykładem strategii wyborczej była kampania informacyjna przeprowadzona przed wyborami do PE w 2009 r., która przebiegała pod hasłem: „European Elections 2009 – It’s Your Choice!”. Ciekawostką jest to, że po raz pierwszy prowadzona była w 27 państwach członkowskich równocześnie różnymi kanałami komunikacji, czyli zarówno w Internecie, ale nie tylko na stronach należących do instytucji UE, w telewizji, a także przy użyciu standardowych form wyborczych, jakimi są plakaty i ulotki.

LMW: Mówiłaś o współpracy między posłami z innych państw członkowskich. Ale jeden głos trudno chyba wypracować w środowisku, gdzie jest różna jakość demokracji: „większość konserwatywna” i „większość liberalna”.

RP: Na tym właśnie polega demokracja, że każde ugrupowanie ma prawo wypracowania swojego własnego poglądu. Dla mnie ideologicznie najbliższa jest frakcja Europy Wolności i Demokracji i mam nadzieję, że będzie ona apelować do chrześcijańsko-starożytnych tradycji, bo takie są założenia obyczajowe Europy i każda frakcja powinna mieć to na
uwadze.

LMW: Jak w kwestii wiedzy o PE Polacy wyglądają na tle pozostałych społeczeństw europejskich?

RP: O eurodeputowanych Polacy nie wiedzą wiele, bo niezbyt interesujemy się tym, co robi polityk w PE. W Polsce w wyborach do europarlamentu uczestniczy czynnie wyjątkowo mało osób. Związane jest to z faktem, że większość Polaków nie traktuje priorytetowo uczestnictwa w UE, a ważniejsze są nadal wybory samorządowe. Winna jest temu niska świadomość społeczna co do tego, czym właściwie zajmuje się PE i jakie on daje korzyści dla Polski. Również polscy politycy nie przyczyniają się do zmiany tej sytuacji. Zwróćmy uwagę na wahania polskich europosłów w głosowaniach. Oni są rozdarci między reprezentacją w obrębie frakcji a interesami krajowymi. Wejście do polityki kolejnego pokolenia Polaków spowoduje, że myślenie Polaków o Europie stanie się bardziej pragmatyczne.

LMW: Czy Polska ma problemy z Unią Europejską?

RP: Jednym z poważniejszych problemów jest powstrzymanie zarobkowych migracji Polaków w UE. Masowa emigracja naszych rodaków stawia Polskę w negatywnym świetle wobec państw UE, ponieważ pokazuje wadliwy efekt polskich stosunków gospodarczych i społecznych oraz że Polski nie stać na utrzymywanie młodych ludzi. Kolejnym wyzwaniem jest zwiększenie jakości polityki rodzinnej w zakresie urlopów macierzyńskich i opieki socjalnej. Polska powinna dorównać polityką rodzinną bardziej rozwiniętym państwom europejskim. W sferze gospodarczej natomiast niepokojącą statystyką jest dwucyfrowa stopa bezrobocia, utrzymująca się w Polsce na poziomie 10,3%. Świadczy to o tym, jak wiele osób pozostaje bez zatrudnienia, a przeważnie są to ludzie młodzi w wieku 24-35 lat.

LMW: Wobec tego czym pozytywnym Polska wyróżnia się w Europie?

RP: Silnymi atutami Polski w Europie są m.in.: doświadczenia w zmianie systemu ustrojowego na demokrację, młodość społeczeństwa, wartości mające fundamentalne znaczenie, wysoki poziom edukacji, dorobek naukowy, regionalne zróżnicowanie oraz tania siła robocza. Polska, jako średnie państwo unijne, musi stale zabiegać o swoją pozycję w UE. Atrakcyjność Polski ma wyrażać się nie tylko w wysokim poziomie kulturalnym, politycznym i cyfryzacyjnym, lecz przede wszystkim na opiece socjalnej, na wspieraniu polskiej rodziny i ludzi młodych.

LMW: Czy Unia Europejska powinna zagwarantować większe wsparcie finansowe dla słabiej rozwiniętych regionów?

RP: Równość nie jest pożądana, a jakiekolwiek wsparcie finansowe ze strony UE dla słabiej rozwiniętych regionów nie może oznaczać dyskryminacji regionów, które tak naprawdę nie potrzebują unijnego wsparcia.

LMW: Jakie jest umiejscowienie Solidarnej Polski w Parlamencie Europejskim?

RP: Solidarna Polska przynależy do frakcji Europa Wolności i Demokracji. Grupa ta jest najmłodszą w PE i zrzesza partie prawicowe, eurosceptyczne i konserwatywne.

LMW: Z tego powodu Solidarna Polska znana jest, że ma sceptyczny, czasem krytyczny stosunek do UE.

RP: Nie. Solidarna Polska zajmuje pozytywne, choć jednocześnie twarde stanowisko w stosunku do UE. Nasza grupa polityczna Europa Wolności i Demokracji jest eurosceptyczna i konserwatywna w poglądach. Ja jestem zwolennikiem budowania przyjacielskich, a zarazem czujnych relacji z państwami współczłonkowskimi, z sąsiadami oraz z USA.

LMW: Co Solidarna Polska jest w stanie zaoferować Europie?

RP: Uważam, że powinna zainicjować prace dotyczące międzynarodowej walki z korupcją i patologiami związanymi z nadużywaniem stanowisk politycznych. Solidarna Polska będzie także domagać się efektywniejszego wykorzystywania gazu łupkowego, zwiększenia dopłat dla rolników oraz racjonalnego wydatkowania środków, które Polska otrzymała z budżetu Unii Europejskiej. Mam również nadzieję, że debaty w kwestii Polski będą dotyczyć odsuwania decyzji o wprowadzeniu euro, mam nadzieję, że to będą priorytety tej kadencji.

LMW: Kto z Solidarnej Polski znajdzie się na liście wyborczej do PE?

RP: Nie jest tajemnicą fakt, że w wyborach europejskich wystartują wszyscy liderzy Solidarnej Polski i dotychczasowi europarlamentarzyści. Kandydować mają również samorządowcy związani lub sympatyzujący z Solidarną Polską. Wkrótce będzie konwencja na ten temat i wówczas lista kandydatów będzie już pewna.

LMW: To pierwsze samodzielne wybory Solidarnej Polski do PE, dlaczego więc chce tworzyć listy z Polską Razem Gowina?

RP: Solidarna Polska wystawi takie listy, które pozwolą wprowadzić Solidarną Polskę do PE. Z badań wynika, że wspólna lista z Polską Razem mogłaby pomóc w uzyskaniu dobrego wyniku. Liderzy obu partii na pewno ze sobą rozmawiali, jednak nie zostało jeszcze wypracowane stanowisko dla wiadomości publicznej.

Wywiad przeprowadzony z Różą Pasiuk (Solidarna Polska) przez międzynarodową organizację The League of Young Voters.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto