Wybuch w Rotundzie. To już 31 lat

– Staram się przychodzić tutaj na każdą rocznicę. Chociaż nie zawsze się udaje – mówi MM-ce Alicja Pruszyńska. Jej kuzynka zginęła w wybuchu.

Na uroczystości, która rozpoczęła się dokładnie o godz. 12.37 (o tej godzinie 31 lat temu nastąpił wybuch), pojawił się m.in. wiceprezydent Warszawy Włodzimierz Paszyński. Byli także pracownicy banku i mieszkańcy Warszawy.

Dla pani Alicji wybuch w Rotundzie był tragedią. – Widziałam ciało kuzynki. Było czarne, całkowicie spalone – opowiada. Dodaje, że na tablicy pamiątkowej, jaka znajduje się przed Rotundą, zamiast słowa "zmarli", powinno być użyte słowo "zginęli". – Powinny także pojawić się nazwiska ofiar – podkreśla Alicja Pruszyńska.

PKO BP chce przebudować starą Rotundę. Bank rozstrzygnął nawet konkurs architektoniczny na zupełnie nowy budynek. Plany postawienia w tym miejscu nowoczesnej przeszklonej konstrukcji podzieliły jednak warszawiaków. Część z nich protestuje przeciw planom banku na portalu Facebook.

"O godz. 18:30 spotykamy się przy tablicy i minutą ciszy uczcimy pamięć ofiar wybuchu. Podczas spotkania będzie możliwość podpisania wniosku o wpisanie Rotundy do rejestru zabytków Warszawy - co ocali budynek przed zniszczeniem" - apeluje radny Bartosz Dominiak, który jest organizatorem akcji w obronie starej Rotundy.

Marek Kłuciński, rzecznik PKO BP podkreśla, że po przebudowie w Rotundzie znajdzie się miejsce na upamiętnienie ofiar wybuchu z 1979 roku. Czy zmieni się treść tablicy pamiątkowej, tak jak życzą sobie tego rodziny ofiar? Tego jeszcze nie wiadomo.

Wybuch w Rotundzie

To była jedna z największych polskich tragedii po II wojnie światowej. 15 lutego 1979 roku z nieszczelnej rury ulotnił się gaz do podziemnego archiwum banku PKO. Nagle doszło do eksplozji. Wybuch zabił 49 osób, a kilkadziesiąt innych ranił. Przez sześć dni trwała akcja ratunkowa.

Zobacz również:
5:1 dla zwolenników restauracji starej Rotundy
Bronią Rotundy na Facebooku