Do wypadku doszło w poniedziałek, 17 grudnia 2018 roku. Grupka osób czekała na autobus, kiedy wjechało w nią rozpędzone BMW. Jak się okazuje kierowca pędził torowiskiem i chciał wyprzedzić inne auto, kiedy stracił panowanie nad kierownicą wjechał na wysepkę a następnie - w przystanek i ludzi. W wyniku zdarzenia kilka osób - w tym kobieta w ciąży - trafiło do szpitala.
200 zł kary
Po kilku dniach wszystkie z nich wypisano z placówki i na szczęście nikomu nic poważniejszego się nie stało. Na tym jednak nie koniec sprawy. Jak donosi "Super Express", kara jaką otrzyma kierowca BMW zależy od stopnia obrażeń poszkodowanych. W przypadku, kiedy nikt bardziej nie ucierpiał, może mu grozić zaledwie mandat i punkty karne (jak podaje "SE" - 200 zł i 5 punktów karnych), bo w sytuacji kiedy "nic większego się nie stało" sprawca wypadku może odpowiedzieć za wykroczenie, a nie, jak wcześniej przypuszczano - za spowodowanie katastrofy w ruchu lądowym.
20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?