Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wypadków na drogach mniej niż przed rokiem, ale więcej osób siada za kierownicą po kielichu

Aldona Minorczyk-Cichy
Wypadki na prostym odcinku A4? Są i to często, niestety
Wypadki na prostym odcinku A4? Są i to często, niestety Mikołaj Suchan
Wczoraj w Szczepocicach zderzyły się dwie ciężarówki. Zginęła jedna osoba. W Kamieniu w sobotę podczas zderzenia skody i tico zginął 24-latek.

W sumie w ostatni długi weekend na śląskich drogach w 25 wypadkach zginęły 2 osoby, a 31 zostało rannych. Zatrzymano też 127 nietrzeźwych kierowców. To co prawda mniej niż w innych regionach kraju, ale wciąż za dużo.

Przyczyny tragedii są te same od lat - nadmierna prędkość, nieudzielenie pierwszeństwa, nieprawidłowe wyprzedzanie, zignorowanie pieszego. Statystyki Komendy Głównej Policji pokazują co prawda, że w województwie śląskim jest dość bezpiecznie, ale licho nie śpi. Od stycznia do końca maja na śląskich drogach zginęło 130 osób, o ponad 10 proc. więcej niż rok wcześniej. Na jeździe po pijanemu przyłapano 6400 osób, to jest o 13,5 proc. więcej niż rok wcześniej.

Z danych KGP wynika, że w Śląskiem i Łódzkiem wskaźnik śmiertelności wypadków drogowych jest jednym z najniższych w kraju i wynosi 7,4 proc. Lepiej jest w Małopolsce (7,1 proc.). W niechlubnych statystykach prym wiodą woj. podlaskie, gdzie na 100 wypadków przypada 17 ofiar, i w woj. lubelskie (15 ofiar).

Daleko nam do reszty Europy. U nas na 100 wypadków średnio przypada 10 ofiar śmiertelnych (na Śląsku 7), to w Wielkiej Brytanii, Austrii czy w Niemczech niespełna jedna.

Winni są nie tylko polscy kierowcy. NIK sporządził listę przyczyn braku bezpieczeństwa na naszych drogach. Na początku tej listy wpisano zły stan techniczny dróg (niewystarczający poziom bezpieczeństwa kontrolerzy stwierdzili nawet na odcinkach autostrad).

Lepsze auto kusi, by docisnąć pedał gazu

Rozmowa z Zygmuntem Szywaczem z Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Katowicach

Akcje profilaktyczne, szokujące spoty, patrole na drogach, a ludzie ciągle giną w wypadkach. Dlaczego?
Aż 70 proc. wypadków jest niestety z winy człowieka: kierowcy czy pieszego. Tylko w 30 proc. powodem wypadku jest stan drogi, pojazdu czy pogoda. Programy i akcje są skuteczne, ale po pewnym czasie przestają działać. Tak było np. kiedy jazdę po pijanemu uznano za przestępstwo.

Mamy coraz sprawniejsze samochody i więcej autostrad. Powinno być bezpieczniej.
No właśnie niekoniecznie. Lepsze auto kusi, by mocniej nacisnąć na pedał gazu. Podobnie więcej wypadków, i to tych tragicznych w skutkach, jest na prostych, dobrze oświetlonych odcinkach drogi. Więcej niż na krętych, wąskich czy ciemnych.

Jak zwiększyć swoje szanse na bezpieczną jazdę?
Szkoląc się, zdobywając nowe doświadczenia w jeździe w trudnych warunkach. Kierowcom wydaje się zwykle, że są świetni, bo przecież jeżdżą długie lata. Nie zauważają, że wraz z wiekiem ich koncentracja maleje. A przecież wystarczy chwila nieuwagi, by doszło do tragedii.

Gdzie w Twojej okolicy są najbardziej niebezpieczne odcinki dróg?

od 12 lat
Wideo

Gazeta Lubuska. Miała 2 promile, rozbiła auto i uciekła

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto