Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wystosowano petycję przeciwko przywróceniu pomnika Czterech Śpiących

Agnieszka Łochowska
Ireneusz S. Wierzejski, GNU 1.2)
Pomnik Czterech Śpiących postawiono na Pradze Północ zaraz po zakończeniu wojny 18 listopada 1945 roku. Od tamtej pory dwukrotnie zmienił lokalizację. Ostatnio został usunięty w związku z budową II linii metra. Niektórzy nie chcą, aby wrócił. Wystosowali już nawet petycję w tej sprawie do władz Warszawy.

Pomnik Polsko-Radzieckiego Braterstwa Broni, znany bardziej jako Pomnik Czterech Śpiących, kontrowersje wzbudzał od momentu ufundowania. Największe wzburzenie wywoływał napis w języku polskim i rosyjskim: "Chwała bohaterom Armii Radzieckiej, towarzyszom broni, którzy oddali swe życie za wolność i niepodległość narodu polskiego. Pomnik ten wznieśli mieszkańcy Warszawy, 1945 r."

Czytaj także: To już pewne - pomnik "Czterech Śpiących" zostanie przeniesiony. Jest zgoda ratusza

Pomnik usunięto w na początku listopada ubiegłego roku w związku z budową II linii metra. Część warszawiaków odetchnęła z uglą. Zdecydowali się oni nawet na wystosowanie pisma na władz miasta w sprawie definitywnego usunięcia pomnika. Z inicjatywą wyszedł Społeczny Komitet Protestu Przeciwko Przywróceniu Pomnika Braterstwa Broni (tzw. „Czterech Śpiących”), Światowy Związek Żołnierzy Armii Krajowej i Fundacja „Wolność i Demokracja” przy wsparciu Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie.

- Ten pomnik komunistycznej propagandy, sprzeczny z historyczną rzeczywistością. Jest on dla Polaków symbolem serwilizmu i hańby, tym bardziej niemożliwym do zaakceptowania, że obrażającym pamięć i godność żołnierzy AK, WiN i NSZ zamęczonych w katowniach i więzieniach NKWD i UB znajdujących się w czasach stalinowskiego reżimu w najbliższej okolicy dotychczasowej lokalizacji pomnika - piszą przeciwnicy pomnika. Żądają oni również definitywnego usunięcia Pomnika Braterstwa Broni z przestrzeni publicznej stolicy i ostatecznego przekazania go do miejskiego magazynu lub do skansenu komunistycznych rzeźb w Kozłówce.

By wesprzeć akcję likwidacyjną, wystarczy napisać do Fundacji „Wolność i Demokracja” list z nagłówkiem "Popieram protest Społecznego Komitetu Protestu Przeciwko Przywróceniu Pomnika Braterstwa Broni (tzw. „Czterech Śpiących”)" i zawrzeć z nim swoje imię, nazwisko i pesel. Ostatecznym potwierdzeniem jest podpis.

Protest, jak sam pomnik, również podzielił społeczeństwo. Niektórzy są za trwałym usunięciem radzieckiej pamiątki, inni uważają, że nic to nie zmieni. - Warto przypomnieć, że usuwanie pomników i innych symboli wraz z wykluczniem ludzi niesłusznych, stawianie ich poza prawem to wynalazek bolszewików. (...) Panowie. Ludzie Solidarności. To nie możliwe. Pamięci się nie zniszczy. Nie udało to się w ZSRR, nie uda się w III RP. - pisze na naszym forum internauta pod pseudonimem Historyk niezależny.

- Pamięć to trudna sprawa do zniszczenia, tym bardziej, że kultywują ją synowie i córki tych co w tej wojnie ginęli. Warto o tym pamietać bezmyślnie walcząc z pomnikami tych co za Polskę ginęli na jej ziemi i co tę Polskę po wojnie budowali. - dodaje "Obywatel, jeszcze normalny".

Codziennie najświeższe informacje z Warszawy na Twoją skrzynkę. Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto