Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wzruszający list niewidomego kibica do polskich szczypiornistów

Magdalena Gintowt-Dziewałtowska
Magdalena Gintowt-Dziewałtowska
Pan Tomek Matczak to niewidomy fan piłki ręcznej. Napisał do szczypiornistów maila z podziękowaniami za emocje podczas mundialu w Katarze. Teraz spotka się z drużyną polskich piłkarzy ręcznych osobiście.

Tomek Matczak to 47-letni, niewidomy fan piłki ręcznej i kibic polskich szczypiornistów. Minione Mistrzostwa Świata w Piłce Ręcznej Mężczyzn 2015 w Katarze przyniosły panu Tomkowi tak wielką moc pozytywnych emocji i wzruszeń, że postanowił podzielić się swoimi uczuciami i podziękować oficjalnie polskim szczypiornistom. W związku z tym 47-latek napisał oficjalnego maila do Polskiego Związku Piłki Ręcznej z gratulacjami. List niewidomego kibica był sposobem na znalezienie kontaktu z piłkarską drużyną. W mailu podziękował piłkarzom nie tylko za brązowy medal, ale też za prawdziwe sportowe emocje, które dzięki całej "wspaniałej drużynie" mógł przeżywać.

"Nie wiem, jak wygląda Sławek Szmal, nie wiem, jak wygląda Michał Jurecki ani Michał Szyba, nie mam pojęcia, jak wygląda cała reszta drużyny, ale jestem każdemu wdzięczny za to, co mogłem przeżywać przez ostatnie kilkanaście dni." - czytamy fragment z listu Pana Tomka.

List niewidomego kibica do piłkarzy ręcznych nie pozostał bez odzewu. Pan Tomek tak wzruszył przedstawicieli PZPR, że działacze umożliwią osobiste spotkanie kibica z drużyną w Pałacu Prezydenckim.

Zobacz również:

Przeczytaj treść listu

"Szanowni Państwo,

Nazywam się Tomasz Matczak, mam 47 lat i jestem niewidomy. Mam świadomość, że podobnych listów mogą Państwo otrzymać wiele, lecz mimo wszystko piszę. Nie mam innego pomysłu na dotarcie do naszych reprezentantów, jak kontakt z oficjalnej strony Związku Piłki Ręcznej. Chciałbym za Państwa pośrednictwem pogratulować całej drużynie wspaniałego występu na katarskim mundialu, lecz przede wszystkim podziękować za moc emocji i wzruszeń.

Nie mogę widzieć tego, co dzieje się na boisku, lecz proszę mi wierzyć, że każdą sekundę meczu przeżywam jak każdy kibic. Śledziłem z zapartym tchem pojedynki Polaków. Przegrane łykałem z goryczą, ale i nadzieją, że w następnym meczu los się odwróci i nie pomyliłem się. Po końcowych syrenach pojedynków ze Szwecją, Chorwacją i Hiszpanią krzyczałem i śpiewałem z radości! Nie ukrywam, iż po przegranej w półfinale zamierzałem nie oglądać meczu o brązowy medal, ale pomyślałem sobie, że tyle wzruszeń zawdzięczam polskiej drużynie, iż zdradą byłoby opuszczenie jej w takim momencie. Jestem bardzo dumny, że mogę kibicować tak wspaniałym zawodnikom!

Jeśli jest to możliwe, to proszę o pokazanie tego e-maila naszej wspaniałej drużynie. Nie wiem, jak wygląda Sławek Szmal, nie wiem, jak wygląda Michał Jurecki ani Michał Szyba, nie mam pojęcia, jak wygląda cała reszta drużyny, ale jestem każdemu wdzięczny za to, co mogłem przeżywać przez ostatnie kilkanaście dni. Uniosłem wysoko ręce, gdy Michał Szyba trafiał na 3 sekundy przed końcową syreną, zaciskałem triumfalnie pięści, gdy Sławomir Szmal popisywał się kapitalną interwencją w tym samym meczu i choć nie mogłem zobaczyć ani tej parady, ani bramki Michała Szyby, to czułem nieopisaną radość. Nie ukrywam, że miałem w swoich oczach łzy, gdy dziennikarz TVP przeprowadzał wywiad z zawodnikami po meczu z Hiszpanią, a Sławek Szmal krzyczał "panowie, mamy medal!". Miałem łzy w oczach i choć te oczy nie widzą, to mogą przynajmniej ronić łzy wzruszenia i radości.

Gorąco i z całego serca dziękuję polskiej reprezentacji!!!!!!!!

Tomek Tomczak"

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto