Ciało kobiety znalazł jej syn. Gdy otrzymał telefon, że Halina L. nie pojawiła się w pracy, pojechał do jej mieszkania przy ul. Grzegorzewskiej, by sprawdzić, co się z nią dzieje. Gdy dotarł na miejsce, okazało się, że kobieta nie żyje. Drzwi mieszkania były otwarte.
Kobieta była ofiarą przemocy domowej, od pięciu lat korzystała z pomocy Centrum Praw Kobiet. Pięć razy składała na policji zeznanie o maltretującym ją mężu, jednak cztery razy sprawę umorzono. Ostatnie zgłoszenie Haliny L. o znęcaniu się męża nad nią dotarło na policję w grudniu 2010 r.
Policja natomiast milczy w sprawie zabójstwa, tłumacząc się tajemnicą śledztwa. Syn Haliny L. jest przekonany, że matka nie otworzyłaby drzwi obcej osobie - mordercą musi być ktoś, kto ją znał. Mąż kobiety został przesłuchany przez prokuraturę, uznano jednak, że nie ma podstaw to postawienia mu zarzutów.
Znajoma Haliny L., Elżbieta, zastanawia się: – Wspominała mi, że kiedyś złapała złodzieja w sklepie, ten jej groził. Czy to on jej coś zrobił?
Brutalne zbrodnie, zuchwałe kradzieże, tragiczne wypadki
Wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?