- Nie mam jeszcze wyników z ostatniego miesiąca, ale i bez tego strata szpitala w tym roku wynosi już około 1,5 miliona złotych - mówi Bolesław Gębarski, dyrektor placówki.
Jednym z powodów takiego stanu rzeczy jest aktualna wycena przez Narodowy Fundusz Zdrowia tzw. punktu leczenia szpitalnego. Dziś to kwota 51 zł, podczas gdy w zeszłym roku NFZ płacił za punkt 57 zł. - Teraz dostajemy 11 procent mniej - podkreśla dyrektor Gębarski.
Największe straty szpitala wygenerowane zostały jednak przez tzw. nadwykonania to zabiegi i operacje, które nie mieszczą się już w kontrakcie - wyjaśnia dyrektor Gębarski.
Jak się okazuje straty szpitala związane z tzw. nadwykonaniami sięgają w tym roku sumy 1,4 mln zł. Dodajmy, że w październiku rozpocznie się proces rokowań w sprawie dzierżawy szpitala. Wydzierżawieniem siemianowickiej placówki zainteresowane są firmy z Poznania i Warszawy.
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?