Do zdarzenia doszło w nocy z czwartku na piątek, ale sprawa wypłynęła dopiero teraz. W zajezdni na Woronicza doszło do dziwnego zdarzenia. W nocy na teren zakładu włamało się dwóch graficiarzy. Zaczęli niszczyć tramwaje malując na nich graffiti. Zostali jednak zauważeni przez pracowników Tramwajów Warszawskich.
Jak donosi portal TVN Warszawa, doszło do krótkiej szarpaniny, w której ranny został pracownik. Jeden z graficiarzy uciekł, a drugiego udało się złapać. Tramwajarze przykuli go łańcuchem do pojazdu i kazali zmywać malowidła. W tym czasie zadzwonili na policję.
Funkcjonariusze zabrali graficiarza. Nie odnieśli się również do nietypowej metody zatrzymania. Sprawę skomentowało jednak biuro Rzecznika Praw Obywatelskich. - Pozbawienie wolności człowieka jest przestępstwem i zmuszanie do określonego zachowania również - podkreśla Piotr Sobota w rozmowie z portalem TVN Warszawa. - Mam też wątpliwości co do przykucia łańcuchem. Czy doszło do przestępstwa, powinny wypowiedzieć się właściwe organy: policja, prokuratura i ewentualnie sąd - dodaje. Przedstawiciele Tramwajów Warszawskich tłumaczą, że pracownik zachował się niewłaściwie i zostanie ukarany. Waszym zdaniem słusznie?
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?