Mieszcząca się w południowej oficynie pałacu Branickich apteka przetrwała dwie wojny światowe, okupację i powstanie. We wnętrzu, zaprojektowanym przez Henryka Maconiego, do dziś zachowały się elementy angielskiego neogotyku. Maconi znany jest chociażby z zaprojektowania w stolicy pałacu Paca czy Hotelu Europejskiego. Jak na ironię, apteka przy Nowym Świecie, w przeciwieństwie do wymienionych zabytków, ocalała z wojennej pożogi.
Wygląda na to, że nie przetrwa jednak na wolnym rynku. Gdy otwierano ją w 1851 roku, po syrop na kaszel należało udać się pieszo lub przyjechać dorożką. Dziś powóz zastąpiony został przez taksówki lub jeżdżące tędy autobusy, a aptekę “Gotycką” odwiedza coraz mniej klientów. Zamiast leków, w neogotyckim wnętrzu apteki już wkrótce, być może, zobaczymy butelki z wódką.
Według informacji Wyborczej, spółka AP-Farma Paulina Cyronek, Anna Przybysz, która jest najemcą lokalu, miała wystąpić do Urzędu Dzielnicy Śródmieście o zgodę na zmianę działalności z apteki na "sprzedaż produktów spożywczych, w tym napojów alkoholowych oraz usług okołohandlowych". W tym przypadku zgodę na taką zmianę musi wydać stołeczny konserwator zabytków - w rejestrze zabytków znajduje się bowiem zarówno pałac Branickich, jak i wyposażenie apteki.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?