Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zamordował żonę na oczach dziecka

Andrzej Rejnson
Mężczyzna, który w piątek zabił na Woli swoją żonę, prawdopodobnie dziś usłyszy zarzuty. 37-letni Tomasz T. zamordował 30-letnią Aleksandrę T., a jej ciało wyrzucił z trzeciego piętra.

Mężczyzna, który w piątek zabił na Woli swoją żonę, prawdopodobnie dziś usłyszy zarzuty. 37-letni Tomasz T. zamordował 30-letnią Aleksandrę T., a jej ciało wyrzucił z trzeciego piętra. Świadkiem tragedii było dziecko małżeństwa. Sprawca sam zgłosił się na policję. Grozi mu dożywocie.

W piątek około godz. 19 w budynku przy ul. Krzyżanowskiego Tomasz T. zabija nożem Aleksandrę T. - Można powiedzieć, że została dźgnięta nawet kilkadziesiąt razy - tłumaczy Mateusz Martyniuk z Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Wszystkiemu przygląda się 3-letni chłopiec, syn małżeństwa. Widział także, jak po zabójstwie ojciec wyrzuca przez okno ciało żony.

- Mężczyzna sam zadzwonił na policję i powiadomił o tym, co zrobił. W czasie zatrzymania nie stawiał oporu - relacjonuje Marcin Szyndler, rzecznik Komendy Stołecznej Policji. - W tym czasie dziecko cały czas było w mieszkaniu - dodaje. Funkcjonariusze, którzy przyjechali na miejsce tragedii, znaleźli ciało kobiety na chodniku przed blokiem. Natychmiast ogrodzili teren parawanem. Tomasz T. został przewieziony do szpitala. - Nie wykryto w jego organizmie śladów narkotyków ani alkoholu - zapewnia Szyndler. Później przejęła go prokuratura - został zatrzymany na 48 godzin i przesłuchany.

Prawdopodobnie dziś mężczyzna usłyszy zarzuty. Grozi mu nawet dożywocie, jeżeli okaże się, że zabił umyślnie. Jak relacjonują sąsiedzi, Tomasz T. i Aleksandra T. nie mieszkali ze sobą już od ponad pół roku, prawdopodobnie byli w trakcie rozwodu. Kobieta miała przyjechać do męża po to, żeby odebrać swoje rzeczy. Niewykluczone, że decyzja, które z nich ma się opiekować 3-letnim dzieckiem, pchnęła mężczyznę do tego tragicznego czynu. Po zabójstwie 3-letni chłopiec został przewieziony do szpitala przy ul. Działdowskiej. Zdaniem lekarzy dziecko było w szoku. Teraz funkcjonariusze szukają jego krewnych, którzy mają się nim zaopiekować.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto