Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zapłaciła za odkurzacz 6 tys. zł. A wart jest czterokrotnie mniej. Nie daj się oszukać!

Redakcja
Dzwonią do domu, proponują udział w pokazie nowoczesnego odkurzacza, który sam sprząta.

Namawiają do kupienia za 4,5-6 tysięcy złotych urządzenia, które inni oferują za 1,4 tysiąca złotych.

Na początku marca w mieszkaniu starszych ludzi dzwoni telefon. 80-letnia pani Krystyna Targońska podnosi słuchawkę słyszy dyplomatyczne przedstawienie się kobiety z gdyńskiej firmy.

Młoda kobieta proponuje emerytce udział w prezentacji materiałów ułatwiających życie starszym ludziom. Emerytka zainteresowana udziałem w prezentacji zgadza się na przesłanie zaproszenia pocztą. Podaje adres i czeka na przesyłkę.

Ta jednak nie przychodzi. Kilka dni przed prezentacją do państwa Targońskich znów dzwoni telefon.

Ta sama kobieta pyta czy pani Krystyna otrzymała zaproszenie. Emerytka go nie otrzymała, ale przedstawicielka firmy, mimo wszystko, zaprasza kobietę. Podaje datę prezentacji. Tak wygląda scenariusz według, którego przynajmniej kilkadziesiąt osób zostało naciągniętych na zakupienie bezprzewodowego odkurzacza, który sam sprząta.

– Kobieta mówiła, że mimo wszystko mam się zgłosić, ponieważ jestem już na liście i miejsce jest zarezerwowane specjalnie dla mnie – opowiada starsza kobieta.

Mieszkanka Szczecina wybrała się na spotkanie. Tam przedstawiciele opisywali urządzenie, pokazywali jak pracuje. Odkurzacz-talerz sam odkurzał podłoże. Podczas pracy nie rozdmuchiwał kurzu. Cześć z zaproszonych osób skorzystała z oferty. Zakupiony towar, do którego w formie gratisu dołączono stalowe garnki przywieziono do domu naszej Czytelniczki. Zakup kosztował ją sześć tysięcy złotych, w ratach.

– Bardzo podobało mi się to urządzenie. Szybko spisana została umowa. Nowoczesny odkurzacz stał się moją własnością – opowiada pani Krystyna Targońska. – Byłam szczęśliwa. Od razu zaczęłam nim odkurzać. Nie musiałam nic robić. Po włączeniu talerz sam poruszał się po dywanie i go czyścił.

Pierwsze problemy zaczęły się dopiero po tym jak do domu pani Krystyny wróciła jej córka. Kobieta nie dowierzała, że odkurzacz może tyle kosztować. Wpisała markę i model urządzenia w internecie. Identyczny sprzęt w ofertach internetowych kosztował około 1400 złotych. Starsza kobieta postanowiła zwrócić sprzęt.

Zgodnie z umową mogła to zrobić w ciągu dziesięciu dni od daty zakupu. Tak właśnie zrobiła. Zerwała również umowę z bankiem, który kwotę rozłożył na raty.

– Wysłałam dwa kartony ze sprzętem do Gdyni. Zapłaciłam 125 złotych za przesyłkę. Niestety na miejscu odmówiono jej odbioru. Przesyłka wróciła i musiałam zapłacić kolejne 125 złotych. – tłumaczy kobieta.

Po kilku dniach w mieszkaniu Czytelniczki zadzwonił telefon. Kobieta z firmy handlującej odkurzaczami próbowała przekonać klientkę do pozostawienia towaru. Pani Krystyna zdecydowanie odmówiła. W związku z tym firma wysłała do jej mieszkania pracownika, który miał dokonać ekspertyzy. Pojawił się i przeprowadził oględziny zwracanego towaru.

– Mężczyzna poprosił mnie abym zerwała żółtą taśmę na spodzie odkurzacza, ponieważ stwierdził, że będzie szybciej jak on od razu zajmie się papierami – opowiada oszukana kobieta. – Zrobiłam to. Później okazało się, że to była plomba. W ten sposób zostałam oszukana. Mężczyzna rozbierał sprzęt na części pierwsze. Stwierdził kilka zadrapań wewnątrz odkurzacza. Nawet wygięty róg kartonu wpisał do wyników oględzin. Pod koniec stwierdził, że towar nie nadaje się do zwrotu. Jeśli jednak bardzo chciałabym go zwrócić to muszę zapłacić blisko dwa tysiące za usunięcie uszkodzeń.

Czytelniczka nie może uwierzyć w to, że firma w tak przebiegły sposób oszukała ją. Ze sprawą zgłosiła się do szczecińskiego rzecznika praw konsumentów. Tam okazało się, że nie jest sama.

Do tej pory zgłosiło się już pięć starszych osób oszukanych przez tę samą firmę i w taki sam sposób. Do biura rzecznika trafiła również kartka, którą posługują się naciągacze, na której widnieje scenariusz udanej sprzedaży. Największy nacisk sprzedawcy muszą kłaść na udowodnienie klientowi jak bardzo potrzebny jest ten sprzęt.

Opinia eksperta


Świadome oszustwo

Longina Kaczmarek
Miejski Rzecznik Konsumentów


Podczas prezentacji tego sprzętu oszukani byli podekscytowani, ponieważ prowadzący udowadniał, jakie to urządzenie jest cudowne. Jednak po powrocie do domu we wszystkich zgłoszonych do nas przypadkach emocje opadły. Okazywało się, że cena produktu z innych źródeł jest znacznie niższa. Wielkim problemem jest jednak brak możliwości zwrotu towaru.
Pracownicy za wszelką cenę starają się nie dopuścić do zwrotu. Podczas oględzin zrywane są plomby, robią to pracownicy. Do tej pory zgłosiło się do nas pięć osób oszukanych przez tę firmę. Wiem, że będzie ich zdecydowanie więcej. Dlatego odradzam korzystanie z tych prezentacji. W tej chwili jesteśmy na etapie ustaleń. Do siedziby firmy wysłane zostały również pisma.

NOT. (MŁ)

Sprostowanie

Nieprawdą są wszelkie stwierdzenia zawarte w artykule opublikowanym na stronach internetowych portalu www.mmszczecin.pl w dniu 27 kwietnia 2011 roku pod tytułem: „Zapłaciła za odkurzacz 6 tys. zł. A wart jest czterokrotnie mniej. Nie daj się oszukać!”, podpisany inicjałami „MŁ”, wedle których „Smart System”, którego działalność opiera się na sprzedaży odkurzaczy stosuje oszustwo w celu skłonienia klientów na zakup oferowanych urządzeń, a jego właściciele i pracownicy to naciągacze. Niezgodna z prawdą jest także informacja dotycząca ceny produktu zawarta w tytule artykułu: klientka zapłaciła za urządzenie cenę 4490 zł brutto, a nie 6000 zł. Nadto, nie istnieją takie oferty sklepów internetowych, w których identyczny sprzęt kosztowałby „około 1400 zł”. Ponadto, nieprawdziwa jest informacja, wedle której pracownicy przedsiębiorstwa skłaniają klientów do zrywania plomb gwarancyjnych dla uniemożliwienia zwrotu towaru. Wbrew twierdzeniom zawartym w artykule, zwrot towaru jest możliwy zgodnie z ustawą o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny z 2 marca 2000 r. Niezgodne z prawdą są także wszelkie sugestie odnoszące się do oszustwa i naciągania, ponieważ przedsiębiorstwo w działalności handlowej stosuje uczciwe metody konkurencji w granicach określonych przez obowiązujące prawo i zasady konkurencji.



Moje Miasto Szczecin www.mmszczecin.pl on Facebook

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomocnik rolnika przy zbiorach - zasady zatrudnienia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto