Zawodnicy Budowlanych dostali od zarządu słowo honoru

Mistrzowie kraju i zdobywcy Pucharu Polski, rugbiści Blachy Pruszyński Budowlani, udanie rozpoczęli sezon, pokonując beniaminka - Orkan Sochaczew 22:10.

Zawodnicy pokazali charakter. Choć od tygodni oczekują na zaległe wypłaty, na boisku nie stosowali taryfy ulgowej. Walczyli, aż miło było patrzeć, choć trzeba przyznać, że rywal niespodziewanie okazał się bardzo trudnym przeciwnikiem.

Zebrał się zarząd klubu i... dał drużynie słowo honoru, że dziś zaświeci dla niej słoneczko. Czy to znaczy, że wreszcie na konta rugbistów trafią długo oczekiwane pieniądze?!

Trener Mirosław Żórawski twierdzi, że to ostatnia chwila, aby uratować to, co przez lata udało się zbudować.

- Kolejny zawodnik przeprosił mnie, że nie może przyjść na zajęcia, gdyż podjął drugą pracę, żeby ratować rodzinny budżet - mówi rozgoryczony szkoleniowiec. - W ten sposób prostą drogą zmierzamy do całkowitego amatorstwa, a wtedy musimy zapomnieć o medalach i zaszczytach. Ciągle wierzę, że do upadku rugby w Łodzi nie dojdzie!

Najwyższą ocenę za mecz z Orkanem otrzymał od trenerów zawodnik II linii młyna - Kacper Ławski.

- Nie dość, że Kacper znakomicie walczył, to jeszcze szukał gry. Był wszędzie tam, gdzie potrzeba, włączał się w każdą akcję, inicjował ataki. Prowadził taką grę, jaką ja... lubię - twierdzi Mirosław Żórawski.

Kacper Ławski został zatem pierwszym liderem klasyfikacji "Expressu Ilustrowanego" na najlepszego rugbistę Łodzi sezonu 2009/2010. Miejmy nadzieję, że zawodnik zostanie w kraju, a nie wyjedzie za chlebem na Wyspy Brytyjskie. Jest bowiem mistrzom Polski bardzo potrzebny.

Noty zawodników Blachy Pruszyński Budowlani za mecz z Orkanem: Sachrajda 6, (Szulc 4), Szyburski (Grabski, 4), Królikowski 6, Fortuna 6 (Andrzejczak 4), Ławski 7, Michał Mirosz 6 (Łuczak 4), Maros 5, Gabunia 6, Pabjańczyk 6, Żórawski 6 (Grodecki 4), Kaniowski 6 (Rydzyński), Gomulak 6, Stępień 6, Andrzej Milczak 6, Kiełbik 5 (Skwarciak 4).