4 z 10
Poprzednie
Następne
Recepcjonista płakał, jak meldował, czyli najzabawniejsze historie hotelarzy
Rzecz się dzieje w Karpaczu, skąd jest kilkanaście km do Jeleniej Góry. Do blatu podchodzi dość męcząca Pani z prośbą o sprawdzenie połączenia Karpacz-Katowice, wie że z Jeleniej jest, ale sprawdzić chce bezpośrednie. Niestety nie było nic takiego i tutaj pojawiła się prośba abym zadzwonił, lekko zaskoczony zapytałem gdzie mam zadzwonić, a no do PKSu czy jest tutaj możliwość zmiany trasy i podstawienia autobusu do Katowic w Karpaczu bo nie musiała by jechać pierw do JG... Czy ktoś już zmieniał rozkład jazdy PKSów? Albo zamawiał autobus dla jednej osoby? Nie za bardzo wiem jak się za to zabrać.