2 z 8
Poprzednie
Następne
W czarnej Wołdze spuszczą ci krew, a od gumy Turbo dostaniesz raka? Oto miejskie legendy
Misja na Marsa
Najsłynniejsza chyba studencka miejska legenda, którą słyszał chyba każdy mieszkaniec większego akademika w niemal każdym mieście. Dla formalności przytoczmy: grupa studentów na suto zakrapianej imprezie (w innej wersji w grę wchodziły również narkotyki), postanawia zbudować prom kosmiczny z kartonu, na którym wypisują wielkimi literami MISJA NA MARSA. Do środka pakują ochotnika, a całość wyrzucają przez okno. Jako że rzecz dzieje się na jednym z najwyższych pięter, ochotnik ginie. Na miejsce przyjeżdża policja, po dźwiękach lokalizuje imprezę, wchodzi do środka tylko po to, by zobaczyć grupę studentów, trzymających kolejny, zaklejony już karton z kolejnym ochotnikiem, opatrzony napisem MISJA RATUNKOWA.