Niewyobrażalny ból i smutek towarzyszył ostatniej drodze tragicznie zmarłych mieszkańców naszego miasta: 33-letniej Katarzyny, 9-letniej Weroniki i 13-letniego Krystiana, którzy zginęli 9 sierpnia na autostradzie A4. Los ofiar wstrząsnął całym miastem.
"Przychodzimy do tej świątyni i każdy z nas podświadomie lub bardziej świadomie zadaje sobie pytanie dlaczego - dlaczego akurat oni i dlaczego akurat teraz, dlaczego w ten sposób i dlaczego tak krótko?" - mogliśmy usłyszeć w homilii.
Na uroczystości pogrzebowej w parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa stawiły się dziesiątki przyjaciół, znajomych, a także wielu mieszkańców, którzy solidaryzowali się z pogrążonymi w żałobie.
Auto, którym czteroosobowa rodzina wracała znad morza, uderzyło na autostradzie w przęsło budowanego wiaduktu. Od domu dzieliło ich raptem 50 km. Z wypadku cało wyszedł tylko kierowca, mąż kobiety i ojciec dwójki dzieci.
"Tylko poprzez wiarę możemy znaleźć ukojenie. Jeśli po ludzku próbowalibyśmy wytłumaczyć to, co się stało, niewiele byśmy zyskali. Siostry i bracia została nam dana wiara, która mówi nam, że oni już osiągnęli życie wieczne i żyją w wiecznej szczęśliwości. I choć wydaje nam się to niepojęte i być może niesprawiedliwe, to przecież wiemy, że Bóg nie mierzy długości życia długością lat, ale tym co w sercu człowieka - pocieszał rodzinę ofiar ksiądz.
echodnia Policyjne testy - jak przebiegają
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?