Rozmowa z Jarosławem Kaczmarkiem,
Starostą Regionu Kozła, burmistrzem Trzciela.
Gmina Trzciel, podobnie jak Zbąszyń, zabiega o zjazd z autostrady w okolicach Lutola. Jakie są szanse na budowę właśnie w tym miejscu?
- Z moich informacji wynika, że powstanie węzeł Trzciel, Nowy Tomyśl oraz kolejny w okolicy Jordanowa - Świebodzina. Zjazd w Myszęcinie nie ma być budowany. Wspomniane decyzje zapadły w Urzędzie Marszałkowskim. Do takiego rozwiązania skłaniali się marszałkowie i wojewodowie Lubuskiego i Wielkopolski, jak również dyrekcja Autostrad Wielkopolskich. Potwierdzeniem takiego rozwiązania jest niedawna wizyta projektantów, którzy planowali budowę odcinka między węzłami Trzciel i Nowy Tomyśl. Nie wiadomo natomiast, jakie będzie ostateczne rozwiązanie. Liczymy, że korzystne dla nas.
Jakie inwestycje będą musiały poczynić samorządy, jeżeli zjazd powstanie w Lutolu?
- Potrzeb jest bardzo wiele. Wszystko będzie zależało od środków, jakimi będziemy dysponowali i możliwości pozyskania ich spoza budżetu. Potrzebna byłaby obwodnica Trzciela. Zjazd z węzła będzie się łączył z drogą powiatową, prowadzącą do drogi wojewódzkiej nr 137 - Trzciel - Siercz i dalej do Bogdańca. Remontowane trasy zyskają nie tylko nową nawierzchnię, ale także będą szersze.
Dlaczego samorząd tak bardzo zabiega o utworzenie zjazdu w Lutolu?
- Ponieważ dla nas jest to wręcz strategiczna decyzja. Utworzenie zjazdu daje szansę na szybszy rozwój gminy, a tym samym poprawę życia mieszkańców.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?