Na czwarty studyjny album Tokio Hotel kazało czekać swoim fanom aż pięć lat. - Kiedy przenieśliśmy się do Stanów Zjednoczonych, nie chcieliśmy nawet słyszeć nazwy Tokio Hotel. Mieliśmy dość. Musieliśmy przemyśleć, co tak naprawdę chcemy robić. Chcieliśmy odejść na jakiś czas od muzyki i kariery, aby oczyścić nasze umysły i móc zacząć wszystko od nowa. - wspomina Bill. - Cena jaką zapłaciliśmy za wszystkie szaleństwa była wysoka. Nie wiedzieliśmy, czy chcemy do tego wracać. Ale w Stanach odkryliśmy, że muzyka to nasze życie - dodaje Tom.
27 marca Tokio Hotel zagrali ekskluzywny koncert w warszawskiej Stodole. Choć bilety to tanich nie należały – 375 zł, pakiet VIP nawet… 7700zł - to chętnych na obejrzenie grupy nie zabrakło.
**Zobacz też:
Tokio Hotel w Warszawie. Tłumy fanów przed Stodołą [ZDJĘCIA]
Tokio Hotel w Stodole, czyli najdroższy koncert roku. Pakiet VIP za... prawie 8 tysięcy złotych**
Zmarł wybitny poeta Ernest Bryll
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?