Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

ZOO Warszawa. Niebezpieczne zachowanie zwiedzających. "Ludzie dokarmiają zwierzęta popcornem, chipsami i cukierkami"

Joanna Postrzednik
Joanna Postrzednik
ZOO Warszawa. Niebezpieczne zachowanie warszawiaków. "Ludzie dokarmiają zwierzęta popcornem, chipsami i cukierkami"
ZOO Warszawa. Niebezpieczne zachowanie warszawiaków. "Ludzie dokarmiają zwierzęta popcornem, chipsami i cukierkami" Łukasz Kowalski/archiwum
Warszawskie ZOO wystartowało z kampanią ZOOstaw, nie dokarmiaj. Akcja ma zwrócić uwagę na problem dokarmiania zwierząt, które żyją w stołecznym ogrodzie zoologicznym. Okazuje się, że warszawiacy dokarmiają je chipsami, popcornem, słodyczami i masą innych produktów, które często zagrażają zdrowiu zwierząt. Dalsza część informacji poniżej.

Rzucają jedzenie, by zrobić zdjęcie

Rurki z kremem, napoje gazowane w puszce, cukierki, gofry, chipsy, popcorn czy lody. Na wybiegach warszawskiego zoo co chwilę ląduje jedzenie, które w ogóle nie powinno się tam znaleźć, bo zagraża zdrowiu, a nawet życiu zwierząt. To sprawka zwiedzających, którzy często w ten sposób chcą zwabić zwierzaki i zrobić sobie z nimi pamiątkowe zdjęcie.- W naszej kulturze dzielenie się pokarmem jest traktowane jako gest sympatii, a w przypadku zwierząt jako sposób na ich przywabienie, np. po to, aby zrobić im zdjęcie - informuje Warszawskie Zoo. Chcąc uświadomić ludziom, że dodatkowa dieta fundowana zwierzakom może skończyć się nawet ich śmiercią, pracownicy ogrodu po raz kolejny zaapelowali o rozwagę w ramach kampanii "ZOOstaw nie dokarmiaj".

- Akcję "ZOOstaw, nie dokarmiaj" zaczęliśmy w czerwcu i będzie trwała do końca roku, a nawet... do końca świata i jeden dzień dłużej.

"Nie róbcie tego"

Dlaczego nie wolno dokarmiać zwierząt w zoo? - Zwierzaki w Warszawskim ZOO mają specjalistyczną dietę przygotowaną przez Dział Żywienia Zwierząt we współpracy z opiekunami. Mieszkańcy ogrodu mogą być karmieni TYLKO przez swoich opiekunów. Dokarmienie ich czymkolwiek przez zwiedzających sprawia, że zwierzaki chorują i cierpią - apelują pracownicy. Często ludzie nie zdają sobie sprawy, że zwierzęta w zoo mają inny przewód pokarmowy od naszego i inne potrzeby pokarmowe. Osoba, która przynosi produkty widzi, że zwierzątko jest zainteresowane, czyli na pewno głodne, ale nie wie co dany gatunek powinien jeść.

Nie tylko problemy zdrowotne

Pracownicy informują także, że oprócz problemów zdrowotnych są też problemy w grupie np. wśród pawianów, kiedy walczą pomiędzy sobą o jakiś produkt wrzucony przez zwiedzających. Jak więc nawiązać kontakt ze zwierzakiem? - Proponujemy alternatywę, czyli cierpliwą obserwację - informują opiekunowie zoo.


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto