Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zrobił zdjęcia zabytkowym aparatem dziadka i stworzył wystawę o Powstaniu Warszawskim

Sonia Tulczyńska
Zrobił zdjęcia zabytkowym aparatem dziadka i stworzył wystawę o Powstaniu Warszawskim
Zrobił zdjęcia zabytkowym aparatem dziadka i stworzył wystawę o Powstaniu Warszawskim Sebastian Czarnecki
Postanowił wziąć zabytkowy aparat, którym jego dziadek robił zdjęcia w czasie Powstania Warszawskiego. Zaprosił do współpracy modelkę i uwiecznił przyrządem miejsca związane z bolesną historią miasta. Efekt jego pracy będziecie mogli zobaczyć za 0 zł na warszawskim Targówku.

Wystawa fotograficzna "Powstania Młodych" powstała z myślą o uwiecznieniu historycznych miejsc, które nadal pamiętają krwawą historię miasta. Ideą tej ekspozycji był także fakt ponoszenia odpowiedzialności przez ludzi młodych za decyzje wydane przez dorosłych. "W Powstaniu Warszawskim brali udział przede wszystkim ludzie młodzi, płacąc w wielu przypadkach najwyższą cenę za decyzję dorosłych, które doprowadziły ich do wojny, w której musieli uczestniczyć. Skutki Powstania i Wojny do dzisiaj odczuwamy w codziennych życiach. Rany w mieście do dzisiaj pozostają nieuleczone i przemilczane. Dziś młodzi także muszą walczyć w świecie jaki przygotowali im dorośli. Walczą o bezpłatne staże i praktyki, przeciskając się pomiędzy rówieśnikami, którzy też dążą do osiągnięcia statusu osób niezależnych finansowo. Absolwenci wyższych studiów, zrozumieli już dawno, że dyplom prestiżowej uczelni nie daję żadnej gwarancji adekwatnego zatrudnienia" - czytamy w opisie wystawy.

Swoją magię wnosi także fakt, że Sebastian połączył przy tworzeniu tych prac dwie kwestie - przeszłość i teraźniejszość. Do zrobienia zdjęć użył przedmiotu, z którego niegdyś korzystał bliski członek jego rodziny. - Dziadek odszedł pięć lat temu i do dziś nikt nie może znaleźć ani klisz, ani odbitek z powstania - mówi Sebastian Czarnecki. - Był Dziadkiem w najlepszym wydaniu, a jego zamiłowanie do fotografii nawet w tak niebezpiecznych czasach myślę, że został mi w genach - dodaje.

Na fotografiach przedstawione są miejsca w Warszawie na których widoczne są ślady powstania, które przetrwały do dzisiaj. Wszystkie zdjęcia powstały za pomocą aparatu Kodak Retina wyprodukowanego w 1936 roku w Niemczech. - Był używany przez mojego Dziadka, żołnierza AK, do uwieczniania czasów okupacji oraz samego Powstania. Po 70 latach uruchomiłem aparat ponownie. W projekcie zgodziła się wziąć udział modelka Monika Parys - podkreśla fotograf.

Wernisaż wystawy odbędzie się 8 stycznia o godz. 19.00. Wystawę Sebastiana można oglądać w Domotece na ul. Malborskiej 41 do 8 lutego. Ekspozycja znajduje się we wspólnej części galerii.

Zobacz też: Zdjęcia Warszawy. Udaj się w niezwykłą podróż po stolicy [GALERIA]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Filip Chajzer o MBTM

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto