Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Żużlowe derby dla Falubazu!

Robert Borowy
Świetnym widowiskiem uraczyli kibiców żużlowcy Caelum Stal i Falubazu w pierwszym meczu rundy play-off w ekstralidze. Po zaciętym i dramatycznym spotkaniu wygrali zielonogórzanie 46:44, którzy tym samym są o krok od ...

Świetnym widowiskiem uraczyli kibiców żużlowcy Caelum Stal i Falubazu w pierwszym meczu rundy play-off w ekstralidze. Po zaciętym i dramatycznym spotkaniu wygrali zielonogórzanie 46:44, którzy tym samym są o krok od awansu do półfinału. Gorzowianie w rewanżu muszą przynajmniej zremisować i liczyć o korzystny układ innych spotkań.
Podopieczni trenera Piotra Żyto wygrali zasłużenie, gdyż dysponowali lepiej przygotowanym sprzętem i jeździli bardziej zespołowo. Gospodarze po raz kolejnym w ważnym spotkaniu całkowicie zawiedli. Notorycznie przegrywali starty, nie potrafili też płynnie jeździć parą, jeżeli tego wymagała sytuacja na torze.
- Spodziewaliśmy się takiego toru, dlatego bardzo starannie dopasowaliśmy motocykle i to zaprocentowało bardzo ważnym dla nas zwycięstwem. Szczerze mówiąc nie wiem, co powiedzieć, tak bardzo cieszę się z wygranej - powiedział Piotr Żyto. Z kolei trener miejscowych Stanisław Chomski nie krył żalu do większości swoich zawodników, którzy jego zdaniem pojechali słabo. - Przy sześciu zerach nie wolno przegrywać meczu - grzmiał na konferencji prasowej. - Ponadto mieliśmy pecha, bo gdyby nie defekt na prowadzeniu Runego Holty, zapewne byśmy wygrali dwoma punktami - dodał, zapominając jednak, że w takim przypadku gorzowianie nie mieliby okazji do zastosowania drugiej rezerwy taktycznej, gdzie pojechał Tomasz Gollob i wraz z Holtą wygrał podwójnie.
Mecz rozpoczął się od upadku w I łuku Pawła Zmarzlika, ale sędzia nie miał wątpliwości, że wyścig młodzieżowy należy powtórzyć w pełnej obsadzie. Wygrał go kapitanie czujący się na gorzowskim torze Patryk Dudek, a niespodzianką była dopiero ostatnia pozycja Grzegorza Zengoty. Potem pierwszy linię mety minął Tomasz Gollob, zaś biegi oznaczone numerami 3 i 4 to popis zielonogórzan. Dwa ich podwójne zwycięstwa praktycznie ustawiły dalszą rywalizację. Miejscowi mieli szansę odrobić część strat w siódmej gonitwie, kiedy to pierwszy raz zastosowali rezerwę taktyczną. Niestety, jadący na prowadzeniu Holta tuż przed metą nagle zwolnił, bo w jego motocyklu pękł łańcuszek sprzęgłowy. Chwilę później doszło do kontrowersyjnego wykluczenia Piotra Protasiewicza po jego ostrym ataku na Holtę, w wyniku którego gorzowianin groźnie upadł. ,,Pepe’’ długo nie mógł pogodzić się z decyzją arbitra, a trener Żyto próbował przekonać Leszka Demskiego, że to Holta powinien zostać wykluczony.
W 11 biegu najlepsi żużlowcy Stali - Holta i Gollob wygrali podwójnie i zrobiło się tylko 35:31 dla Falubazu. Kilka minut później na pierwszym łuku upadł Grzegorz Zengota i został wykluczony, ale Piotr Protasiewicz z dziecinną łatwością poradził sobie ze słabiutkimi tego dnia Matejem Zagarem i Thomasem Jonassonem. Także kolejne dwa biegi zakończyły się remisami, choć w obu przypadkach miejscowi mieli szansę na uzyskanie zwycięstw po przynajmniej 4:2. Źle jednak rozgrywali taktycznie te biegi i w efekcie nie odrobili żadnego oczka. Przed ostatnim startem wiadomo było, że Stal zrobi wszystko, by chociaż zremisować to spotkanie, lecz nie pozwolił im na to Grzegorz Walasek, który wystrzelił spod taśmy startowej jak z katapulty, a na dystansie dał się objechać tylko Gollobowi.
- Gorzowianie chyba przekombinowali z torem i przez to polegli. Ale to ich sprawa – stwierdził po meczu wyraźnie rozluźniony Walasek.

Caelum Stal Gorzów - Falubaz Zielona Góra 44:46
Caelum Stal:
Tomasz Gollob 15+1 (3,2,2,2,3,3), David Ruud 0 (0,-,0,-), Matej Zagar 6+2 (0,2,1,2,1), Peter Karlsson 6+1 (1,1,2,0,2), Rune Holta 11 (1,3,0,3,3,1), Thomas H. Jonasson 5 (2,0,1,1,1), Paweł Zmarzlik 1+1 (1).
Falubaz: Piotr Protasiewicz 7+1 (1,3,w,3,0), Niels Kristian Iversen 4 (2,0,2,0), Rafał Dobrucki 9+1 (2,w,3,1,3), Fredrik Lindgren 8 (3,2,1,2,0), Grzegorz Walasek 11+2 (2,3,3,1,2), Patryk Dudek 7 (3,3,1,0,-), Grzegorz Zengota 0 (0,w).
Bieg po biegu:
1. Dudek, Jonasson, Zmarzlik, Zengota 3-3
2. Gollob, Iversen, Protasiewicz, Ruud 3-3 (6-6)
3. Lindgren, Dobrucki, Karlsson, Zagar 1-5 (7-11)
4. Dudek, Walasek, Holta, Jonasson 1-5 (8-16)
5. Protasiewicz, Zagar, Karlsson, Iversen 3-3 (11-19)
6. Holta, Lindgren, Jonasson, Dobrucki (w/su) 4-2 (15-21)
7. Walasek, Gollob, Dudek, Holta 2-4 (17-25)
8. Holta, Iversen, Jonasson, Protasiewicz (w/su) 4-2 (21-27)
9. Dobrucki, Gollob, Lindgren, Ruud 2-4 (23-31)
10. Walasek, Karlsson, Zagar, Dudek 3-3 (26-34)
11. Holta, Gollob, Dobrucki, Iversen 5-1 (31-35)
12. Protasiewicz, Zagar, Jonasson, Zengota (u/w) 3-3 (34-38)
13. Gollob, Lindgren, Walasek, Karlsson 3-3 (37-41)
14. Dobrucki, Karlsson, Zagar, Protasiewicz 3-3 (40-44)
15. Gollob, Walasek, Holta, Lindgren 4-2 (44-46)
NCD - 62,59 - uzyskał w XV wyścigu Tomasz Gollob. Sędziował Leszek Demski (Ostrów Wlkp.), widzów 14.000 (nadkomplet).

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto