Prezes Szpitala Miejskiego w Miastku tłumaczy, że musiała wybrać jedno z dwóch rozwiązań. Albo cięcia pensji, albo zwolnienia. Zdecydowała się na to drugie. W środę 26 lutego 12 osób odebrało decyzje o zwolnieniu.
Pracę stracić mają też kolejne dwie osoby, które obecnie korzystają ze zwolnień lekarskich. Ponadto jeszcze wielu osobom anulowano dodatkowe umowy, a zamiast nich dyżury będą pełnić w ramach umów podstawowych, wypracowując ustawowy czas pracy .
W szpitalu pracowało dotychczas ok. 250 osób, a więc zwolnienia dotknęły ok. 5 proc. załogi. Na tym restrukturyzacja zatrudnienia ma się zatrzymać.
Te ruchy – jak obliczyła prezes Kiempa – mają dać rocznie nawet 1 mln zł oszczędności. Plan prezes Szpitala Miejskiego przewiduje, że miastecki szpital 2014 roku zakończy przynajmniej z zerowym wynikiem, a nie stratą, jak to było w 2013 roku. Wówczas władze podległej jeszcze starostwu spółki wyliczyły, że miastecki szpital ma stratę w wysokości 3 mln zł. Obecnie trwają prace nad weryfikacją sumy bilansowej . Dokładne wyliczenia przygotowują biegli księgowi.
Komentarz prezes Kiempy z dokładnymi wyliczeniami, władz miasta i części zwolnionych pracowników wraz ze wskazaniem stanowisk, których dotyczy restrukturyzacja, w piątek 7.03 w Dzienniku Powiatu Bytowskiego. Napiszemy też o podwyżce pensji w wysokości 2,5 tys. zł dla prezes szpitala.
Strefa Biznesu: Polacy chętniej sięgają po krajowe produkty?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?