Mimo, że ma dopiero 18. lat już można o nim powiedzieć, że jest królem butelek. Mieszkaniec Warszawy znalazł nietypowy sposób na zarobek. W jednym ze sklepów na Woli, Piotr K. robił zwroty za fikcyjne butelki, a następnie sam sobie wypłacał kaucję. Było to o tyle łatwe, że K. pracował w tym sklepie monopolowym.
Właściciele zgłosili problem policji, nie wiedząc kto stoi za butelkowym szwindlem. Okazało się, że winny jest młody pracownik, który dopuszczał się oszustwa od grudnia do maja. Straty wynoszą aż 45 tys. złotych, co oznacza, że Piotr K. musiał zwrócić astronomiczną liczbę stu tysięcy fikcyjnych butelek. K. usłyszał już 54 zarzuty dotyczące oszustwa. Może trafić do więzienia na osiem lat.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?