Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Żywność z ekologicznych upraw będzie dostępna na pilskim targowisku już od września

Agnieszka Kledzik
Na rynku na razie nie można kupić ekologicznych warzyw
Na rynku na razie nie można kupić ekologicznych warzyw Agnieszka Kledzik
Ekologiczna żywność od września będzie dostępna na pilskim targowisku. Ma być zdrowsza ale i droższa. Czy znajdą się klienci?

Żywność pochodząca z ekologicznych upraw ma nie tylko inny smak, ale też ma większe walory odżywcze. Produkty bez chemii zalecane są dla dzieci, a także dla osób chorych.

- Ta żywność jest droższa od konwencjonalnej ale warto ją kupować, bo ta żywność leczy. Ludzie poszukują tych produktów, ale do tej pory nie można było ich zdobyć - mówi dr Wiesława Juszkiewicz, specjalista do spraw ekologii w Wojewódzkim Ośrodku Doradztwa Rolniczego Poznań.

Teraz będzie to możliwe.

- W drugiej połowie września ruszy eko-bazar, robimy to po to by wyjść na przeciw oczekiwaniom naszych klientów, bo nasi klienci coraz częściej pytają o taka żywność - Ksawery Ryń, dyrektor spółki Tarpil.

Właśnie doszło do porozumienia producentów ekologicznej żywności z kierownictwem rynku. W pawilonie nr 39 na pilskim targowisku będzie można kupić ekologiczne makarony, chleb, jajka, warzywa i owoce, a także ryby i mięso oraz miód. Klientów pewnie nie zabraknie.

- Jest modnie kupować warzywa na rynku, u nas kupują nawet posłowie i samorządowcy, to stało się modne - cieszy się Maria Gołota, kierowniczka targowiska.

Certyfikowana żywność produkowana jest tradycyjnymi metodami bez nawozów sztucznych i ulepszaczy, czy konserwantów. Niestety też jest droższa, bo często produkcja jest bardziej kosztowna.

- Sprzedajemy jajka kur zielononóżek. Ta rasa została wycofana z hodowli w latach 50., bo te kury nie znoszą klatek, mają bardzo niską wydajność jaj, a do życia potrzebują dużej przestrzeni i zielonych wybiegów, gdy kury nie mają takich warunków to po prostu padają - wyjaśnia Hubert Karolczak, gospodarstwo ekologiczne w Śmiłowie.

Podczas gdy za jajko z hodowli klatkowej zapłacimy nawet 30 groszy, to już za jajko ekologiczne trzeba zapłacić złotówkę i więcej. Dla wielu jednak, cena nie gra roli. Liczy się smak. A ten smak i jakość doceniają już obcokrajowcy.

- Teściowie uprawiają zboża, a my z mężem bydło mięsne. Sprzedajemy wszystko do Grecji, przyjeżdżają własnym transportem i z gospodarstwa odbierają, ale chcielibyśmy aby i tu w Pile można było nasza dobrą wołowinę kupić - dodaje Anna Szalska, gospodarstwo ekologiczne w Kruszkach, gmina Łobżenica.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto