Aleja Polski Walczącej to nowa ulica na Mokotowie, która została udostępniona warszawiakom w sobotę, 2 lutego. Trasa ma ułatwić mieszkańcom Czerniakowa i Siekierek przejazd pomiędzy ul. Czerniakowską a Trasą Siekierkowską. Tzw. Czerniakowska bis powstała na przedłużeniu ul. J. Nehru i łączy się z już wcześniej wykonanym węzłem Trasy Siekierkowskiej.
ZOBACZ TEŻ: W Warszawie odbył się Bal Dziennikarza. Gwiazdy mediów szokowały kreacjami
Od niedzieli, 3 lutego, nową ulicą zaczęły kursować autobusy linii 168. Jednym z przystanków znajdującym się na nowym fragmencie trasy jest Batalionu AK „Bałtyk”. Okazuje się jednak, że aby do niego dojść, mieszkańcy osiedli muszą pokonać 30 metrów gęstej brei błota. O sytuacji zaalarmowała nas nasza czytelniczka, Paulina Welterowska, która przysłała do redakcji zdjęcia schodów z jej domu prowadzących prosto w błoto.
Tak wygląda piesze dojście do przystanku "Batalionu AK Bałtyk". Faktycznie istny Bałtyk, niestety błota. Cała sytuacja jest absurdalna, bo przystanek w tym miejscu postawiony został dla ludzi mieszkających w okolicznych osiedlach, a jesteśmy odcięci od niego około 30 metrowym pasem grząskiego, głębokiego błota - pisze nasza czytelniczka.
Władze stolicy często zachęcają warszawiaków do korzystania z transportu zbiorowego. Pani Paulina niecierpliwie czekała na otwarcie nowej jezdni, by właśnie móc zostawić samochód w garażu i zacząć jeździć do pracy autobusem. Niestety, w obecnej sytuacji musi porzucić te plany.
- Szczerze cieszyłam się na komunikację miejską w tym miejscu i miałam w planach pozostawienie samochodu w garażu, jednak jadąc do pracy wiozę po drodze do przedszkola trzylatka. Nie wyobrażam sobie przeprawy z dzieckiem przez błoto sięgające mu po kolana - stwierdziła Pani Paulina.
Zobaczcie też:
Czy powstanie chociaż prowizoryczny chodnik?
Pani Paulina zwróciła się z tym problemem do Zarządu Dróg Miejskich, Urzędu Dzielnicy Mokotów, Zarządu Transportu Miejskiego oraz Zarządu Miejskich Inwestycji Drogowych. W żadnej z instytucji nie otrzymała pomocy.
- My zrealizowaliśmy inwestycję w takich granicach, w jakich był przygotowany projekt. Poza te granice nie mamy możliwości ingerować, ponieważ nie mamy po prostu praw do tego terenu - powiedziała nam Agata Choińska z Zarządu Miejskich Inwestycji Drogowych.
Wykonawcą nowej drogi, a jednocześnie deweloperem osiedla jest firma Budimex. Ze spółką skontaktowała się Pani Paulina: ''Niestety odmawia stworzenia chociaż prowizorycznego chodnika'' - żali się nasza czytelniczka.
Skontaktowaliśmy się więc z rzecznikiem prasowym Budimexu, aby zapytać o powód odmowy. Otrzymaliśmy jednak inną odpowiedź niż mieszkanka osiedla na Siekierkach:
- Takie problemy nasza firma stara się załatwiać od ręki, żeby ludzie z byli zadowoleni z naszych inwestycji. Od razu zgłosiłem sprawę kierownictwu, żeby ułożono na przykład betonowe płyty albo wysypano tłuczniem dojście na przystanek. W tym tygodniu powinna zapaść decyzja – powiedział Michał Wrzosek, rzecznik Budimexu.
Sprawa jest więc w toku. Gdy dowiemy się o decyzji Budimexu, zaktualizujemy artykuł.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Oddano hołd ofiarom Zbrodni Katyńskiej. Złożono wieniec na grobie Kazimierza Sabbata
- Szef MSZ: Albo Rosja zostanie pokonana, albo będzie stała u naszych granic
- Lecisz do Londynu? Uważaj. Na słynnym lotnisku rozpoczynają się strajki
- Niedziela była wspaniała. A jaki będzie poniedziałek? Sprawdź prognozę pogody