Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Brutalne zabójstwo w Warszawie. Obywatel USA skazany na 25 lat za zamordowanie swojej matki. Prokuratura żąda dożywocia

Michał Mieszko Skorupka
Michał Mieszko Skorupka
Sąd Okręgowy w Warszawie uznał, że Amerykanin Karl Pfeffer jest winny zabójstwa swojej matki Gretchen P. i skazał go na 25 lat pozbawienia wolności
Sąd Okręgowy w Warszawie uznał, że Amerykanin Karl Pfeffer jest winny zabójstwa swojej matki Gretchen P. i skazał go na 25 lat pozbawienia wolności Radek Pietruszka / PAP
Sąd Okręgowy w Warszawie uznał, że Amerykanin Karl Pfeffer jest winny zabójstwa swojej matki Gretchen P. i skazał go na 25 lat pozbawienia wolności. Kobieta zaginęła w stolicy Polski w 2020 roku. Śledczy są przekonani, że mężczyzna poćwiartował jej zwłoki i wrzucił do Wisły. Wyrok nie jest prawomocny. Apelację od wyroku zapowiedziała prokuratura, która domaga się dożywocia dla obywatela USA.

W grudniu ubiegłego roku w warszawskim sądzie ruszył proces poszlakowy w sprawie zabójstwa obywatelki Stanów Zjednoczonych Gretchen P. Kobieta zaginęła w stolicy naszego kraju w 2020 roku. Śledczy byli przekonani, że została ona zamordowana przez syna Karla, który miał ją udusić poduszką, a następnie poćwiartować jej zwłoki i wrzucić do Wisły.

Ciała Amerykanki szukały w Wiśle polskie służby, którym pomagali agenci Federalnego Biura Śledczego (FBI), jednak zwłok nigdy nie odnaleziono.

We wtorek Sąd Okręgowy w Warszawie uznał, że Karl Pfeffer (zgodził się na podanie nazwiska) jest winny zabójstwa kobiety i skazał go na 25 lat więzienia. Mężczyzna po 20 latach będzie mógł ubiegać się o warunkowe zwolnienie.

Sąd Okręgowy w Warszawie uznał, że Amerykanin Karl Pfeffer jest winny zabójstwa swojej matki Gretchen P. i skazał go na 25 lat pozbawienia wolności

Brutalne zabójstwo w Warszawie. Obywatel USA skazany na 25 l...

Uzasadnienie wyroku

W uzasadnieniu przewodnicząca składu sędzia Agnieszka Domańska podkreśliła, że oskarżony zabił swoją matkę i ukradł z jej rachunku bankowego ok. 2,5 tys. zł.

Materiał dowodowy nie daje podstaw do uznania, że racjonalne byłoby poczynienie odmiennych ustaleń faktycznych w odniesieniu do zarzucanych oskarżonemu czynów, niż takie, jakie legły u podstaw wydanego rozstrzygnięcia. Nie budzi zatem wątpliwości sądu, iż zgromadzony w sprawie materiał dowodowy pozwolił na stanowcze ustalenie, że oskarżony dopuścił się popełnienia przypisanych mu czynów - zaznaczyła sędzia Domańska.

Sędzia dodała, że wśród osób, które utrzymywały kontakty z Karlem Pfefferem i z Gretchen P., oskarżony był postrzegany jako osoba "niewykształcona, leniwa, niesamodzielna i bezkrytyczna wobec siebie".

Nie ulega wątpliwości, że osobą, która miała bardzo dobre zdanie na temat oskarżonego, która starała się stawiać w jego obronie była wyłącznie Gretchen P. - powiedziała sędzia.

Agnieszka Domańska wskazała też, że oskarżony działał z winy umyślnej.

Z zamiarem bezpośrednim chciał zabić swoją matkę i podjął czynności, które skutkowały jej zgonem (...). Następnie znieważył jej zwłoki poprzez rozczłonkowanie i wyrzucenie do rzeki. Starannie przygotował się do tego, kupując piłę, folię zabezpieczającą oraz materiały, w których finalnie umieścił fragmenty ciała matki. Oskarżony następnie sprzątnął mieszkanie i bez kontaktu z właścicielką opuścił je, zamieszkując jeszcze przez jakiś okres czasu w Warszawie i korzystając ze środków finansowych zgromadzonych przez Gretchen P. - mówiła sędzia.

Wyrok jest nieprawomocny.

Prokuratura chce dożywocia

Złożenie apelacji od wyroku zapowiedziała prokuratura.

_Sąd podzielił zapatrywania prokuratury i uznał, że materiał dowodowy przedstawiony przez Prokuraturę Rejonową Warszawa - Żoliborz w Warszawie nie budzi wątpliwośc_i - przekazał prok. Szymon Banna z Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

Zaznaczył, że w ocenie prokuratury kara jest jednak "rażąco łagodna i nieuwzględniania całokształtu okoliczności sprawy, w tym szczególności stopnia społecznej szkodliwości czynu mu przypisanego, a także stopnia winy". Orzeczenie zbyt niskiej kary spowoduje, że "nie spełni ona swojej funkcji w zakresie prewencji ogólnej i szczególnej, i nie zaspokoi społecznego poczucia sprawiedliwości".

W ocenie prokuratury cele te może spełnić w stosunku do Karla P. jedynie kara dożywotnego pozbawienia wolności, tak, jak wnosił o to prokurator przed Sądem Okręgowym w Warszawie. Stad też można w tej sprawie spodziewać się wywiedzenia apelacji od kary na niekorzyść oskarżonego Karla P. po uzyskaniu pisemnego uzasadnienia tego wyroku - poinformował prok. Szymon Banna.

Apelację od wyroku zapowiedział też obrońca Karla Pfeffera mecenas Grzegorz Roman.

Nie ukrywam zaskoczenia tym wyrokiem (...) Z pewnością będziemy wnosić apelację - powiedział mec. Roman po ogłoszeniu wyroku.

Źródło: PAP

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maturzyści zakończyli rok szkolny. Czekają na nich egzaminy maturalne

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto