– Już nawet nie chodzi o Koszykową i to, co dzieje się przy Chałubińskiego i Niepodległości. Czy tak można z dnia na dzień zamykać ulice? Wszyscy kierowcy tutaj łamią przepisy, bo nie wiedzą jak się poruszać – mówi MM-ce mieszkaniec Koszykowej.
Koszykowa została zamknięta w środę wieczorem na tydzień, na odcinku od ul. Chałubińskiego do Lindleya. Drogowcy wymieniają nawierzchnię, która została zniszczona podczas awarii wodociągowej w lutym tego roku.
Koszmar kierowcy
Remont ulicy to poważne utrapienie dla kierowców. Wielu nie wie o remoncie i próbuje przejechać przez zamkniętą ulicę. Jadąc w 30-stopniowym upale, po ogromnzch dziurach, są na granicy wytrzymałości. Trąbiąc i przeklinając, próbują sforsować kolejne przeszkody.
– Ja mam bramę tuż za skrzyżowaniem, proszę mnie wpuścić – krzyczy na policjantów mieszkanka kamienicy przy Koszykowej. Jej problem próbowali rozwiązać mundurowi, którzy na Koszykowej pojawili się przez... przypadek, bo jechali do wypadku kierowani przez nawigację GPS.
Barierki można przestawić...
Na domiar złego, sygnalizacja świetlna na ulicy działa, co niektórych kierowców wprowadza w błąd. Tymczasem robotnicy, którzy rozpoczęli remont drogi, dziwią się całej sytuacji. – Jestem tu od godz. 11.00. Stały barierki, które uniemożliwiały wiazd na ulicę. Ale kierowcy sami zaczęli się rządzić. Przestawiali barierki i jechali ulicą. Była nawet interwencja policji, bo barierki zostały uszkodzone – mówi MM-ce jeden z robotników.
Zobacz również:
Koszykowa zamknięta na "czas nieokreślony". Za remont zapłacą Wodociągi
Sytuację stara się opanować straż miejska. – Panuje tu jedna zasada: „może się uda i przejadę”. Sprawdziłem, że wszystko jest oznaczone prawidłowo, ale kierowcy mają własną logikę. Z tego, co wiem mieszkańcy nie dostali informacji na temat zamknięcia ulicy, ale pod znakiem zakazu wjazdu wszystko jest napisane – wyjaśnia starszy insp. Tomasz Balkiewicz. I za chwilę przerywa wypowiedź, bo kolejne auto próbuje przejechać zamknięta ulicą.
– Znak był panie kierowco, za złamanie zakazu wjazdu jest 500 zł mandatu. I podwójną ciągłą pan przejechał, drugie 500 zł. Ale dzisiaj dam tylko upomnienie – mówi do kierowcy Balkiewicz.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?