DBE: Przygaszony Znicz

Mistrz Polski - Prokom Trefl Sopot rozgromił na własnym parkiecie beniaminka z Jarosławia 105:45. Niespodziewanej porażki doznał Anwil Włocławek, który uległ Polonii Warszawa 87:69.

– Nie ma obrony Śląska – chciałoby się powiedzieć po pierwszej kwarcie meczu Gipsar Stal Ostrów Wlkp. kontra Bergson Śląsk Wrocław. Gospodarze bardzo dobrze zaczęli spotkanie trafiając, aż trzy razy za trzy. Taka sztuka nie udała się gościom, którzy nie mogli się przełamać, grając bez pomysłu. Bardzo dobrze w obronie grali gospodarze, wymuszając faule na Śląsku. 10 punktów w pierwszej kwarcie zdobył Michael Ansley, w tym dwie trójki na dwie próby. Pierwsza odsłona spotkania dla Stali 30:16.

Dobrze drugą kwartę rozpoczął czarnoskóry zawodnik – Obazuaye. Po 12 minutach gry przewaga gospodarzy wynosiła 13 punktów. Wspomniany wcześniej Jayson Obazuaye rzucał i zbierał piłkę po swoim niecelnym rzucie, skutecznie przeszkadzając Śląskowi w obronie. Po wyrównanym początku Gipsar Stal wyszedł na znaczne prowadzenie. Spod samego kosza nie mógł trafić Radosław Hyży. Po postawieniu przez Śląsk strefy, szybko to wykorzystali gospodarze, a dokładniej Arturs Brunins ustalając wynik na 37:18. Chwile potem kosz gości dziurawi Wojciech Szawarski trafiając kolejną „trójkę”. Śląsk kompletnie nie może się odnaleźć popełniając masę błędów. Po celnych rzutach wolnych Szawarskiego Stal prowadził 42:20. Bliski przewinienia technicznego był trener gospodarzy Andrzej Kowalczyk, który wpuścił na parkiet pięciu obcokrajowców, lecz w odpowiednim momencie opamiętał się i sędziowie potraktowali całą sytuację pobłażliwie.

Dwie minuty przed końcem pierwszej połowy trzecią swoją „trójkę” trafił Michael Ansley, który miał na swoim koncie już 17 punktów. Pięć punktów z rzędu dla Wrocławian rzucił Aleksandar Dimitrovski, lecz w następnej akcji popełnił faul w ataku. Wojtek Szawarski w ostatnich sekundach drugiej kwarty trafił za dwa ustalając wynik do połowy 53:38.

Śląsk do tej pory wygrał siedem spotkań z rzędu, jest liderem Dominet Bank Ekstraligi. Do Stali został sprowadzony Tony Akins, który sezon rozpoczął w składzie beniaminka – Znicza Jarosław. Po zamieszaniu związanym z bójką w nocnym klubie, władze klubu postanowiły rozwiązać kontrakt z Amerykaninem.

Pierwsze punkty dla Stali, w drugiej połowie zdobył Rashard Lee, trafiając za trzy. Kolejnym błędem popisuję się Hyży popełniając błąd kroków. Celny rzut zza linii 6,25 oddaje Lee. W przeciągu 5 minut Stal zdobyła tylko sześć punktów. Nerwowa gra w ataku, szybko oddawane rzuty spowodowały, że Śląsk zbliżył się do gospodarzy, a o czas poprosił trener Kowalczyk. Świetną akcję przeprowadził Tim Kisner, zmniejszając stratę do 8 punktów. Dwie minuty przed końcem tej kwarty Stal prowadzi już tylko czterema punktami. Po trzeciej kwarcie nadal prowadziła Stal Ostrów Wlkp. 66:60. Dwoma rzutami za trzy do remisu 66:66 doprowadza Dean Oliver, który ma za sobą występy w NBA w drużynie Golden State Warriors. Cztery minuty przed końcem meczu na prowadzenie 72:74 wychodzi Śląsk Wrocław, dzięki akcji Dominika Tomczyka. Duża stratą dla gospodarzy jest zejście z parkietu za pięć przewinień – Michaela Ansleya. 1 minutę 24 sekundy przed końcem jest znowu remis, tym razem 76:76. Parkiet za faule opuszcza kolejny zawodnik gospodarzy – Wojciech Szawarski. 45 sekund przed końcem za trzy trafia Akins i jest 79:77. Sześć sekund przed końcem Tony Akins popełnia błąd kroków i ostatnia akcja należy do podopiecznych Anderja Urlepa. Gospodarze nie mogli wybić piłki z autu, co skazało ich na porażkę. Na boisko wszedł Jacek Krzykała, który chwile później został sfaulowany. Koszykarz trafił dwa rzuty wolne i było 81:77. 4 sekundy na akcję mieli zawodnicy Śląska. Łatwo punkty zdobywa Kisner. Kolejny faul na Krzykale – jeden celny rzut wolny. Ostatecznie Gipsar Stal Ostrów Wlkp. wygrał ze Śląskiem Wrocław 82:79. Dla gospodarzy najwięcej rzucił Żurawski 13, Akins 12, Obazuaye 11. Dla Śląska rzucali Tomczyk 16, Kisner 16, Hyży 10.

Wyniki 10 kolejki opublikowane przez oficjalny serwis ligi:
Unia Tarnów – Energia Czarni Słupsk 69:80
AZS Koszalin – Polpharma 87:79
Polpak Świecie – Kager Gdynia 76:62
Polonia Warszawa – Anwil Włocławek 87:69
Prokom Trefl Sopot – Znicz Jarosław 105:45