Prezydent Piły do Sejmu?
- Przywrócenie w Polsce zasad demokratycznego państwa prawa, wygranie wyborów przez opozycję demokratyczną, to chyba najważniejsze zadanie przed jakim stają właściwie wszyscy obywatele, którzy cenią swój kraj, którzy cenią zasady europejskiej kultury zachodu. Obecność Polski w Unii Europejskiej gwarantuje nam siłę, bezpieczeństwo, sprawiedliwość, praworządność, nowoczesność, tolerancję i rozwój ekologiczny równocześnie. Stawka tych wyborów jest najwyższa po 1989 roku. Ich wyniki przesądzą o kształcie polskiej rzeczywistości, w jakiej przyjdzie nam żyć, mieszkać, pracować przez następne lata. Odpowiednio więc do stawki i do wagi, żeby nie zaprzepaścić dorobku budowania nowoczesnej demokracji Koalicja Obywatelska przedstawiła wczoraj swoich kandydatów do parlamentu, którzy oprócz wspólnego celu, mają doświadczenie w wielu dyscyplinach i obszarach polityki, gospodarki, nauki czy samorządu. Tym razem, do wyborów staną również samorządowcy z największym dorobkiem, obdarzeni zaufaniem mieszkańców przez kontynuację wielu czasami kadencji. Ludzie znający uwarunkowania i problemy lokalnej społeczności. Przeprowadzone badania wykazują, że udział samorządowców (wójtów, burmistrzów, prezydentów) może zmienić wynik wyborów do parlamentu, dlatego wielu z nas postanowiło, również i ja, wziąć udział w tych wyborach -
mówił Piotr Głowski, prezydent Piły.
Prezydent Piły nie krył, że liczy na wsparcie mieszkańców naszego miasta. Przedstawił też, kogo widzi na swoim miejscu.
- Liczę na to, że pilanie licznie wezmą udział w wyborach do parlamentu wspierając mnie w tej niełatwej misji, a następnie staną u boku najpierw komisarz Beaty Dudzińskiej, wyznaczonej przez nowego premiera (Jestem pewien, że będzie to premier Donald Tusk), a następnie kandydatki na prezydenta Piły w 2024 roku. Jestem pewien, że Piła pozostanie w dobrych rękach pani prezydent i setek jej współpracowników i będzie rozwijała się w najbliższych latach równie dynamicznie jak do tej pory, a ja będą mógł wspierać te procesy z poziomu centralnego -
podkreślał prezydent Piły.
Dodał, że nie była do dla niego łatwa decyzja, ale "wyższa konieczność".
- To co robię w mieście, robię z wielką pasją, ale dzisiaj to jest stan wyższej konieczności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?