Chętnych do obejrzę nią meczu było wielu, ale od dawna było wiadomo, że nie zostanie on rozegrany przy pełnych trybunach. Legia nie dostała bowiem pozwolenia na organizację imprez masowych i spotkanie mogło obejrzeć tylko 299 fanów. Jednak doping i tak był lepszy niż ostatnio na meczach piłkarskich Legii (w tym samym czasie drużyna Urbana grała nieopodal Torwaru z Arką).
Kibice przez cały mecz zdzierali gardła, zagrzewając "Wojskowych" do walki, co pozwoliło im zagrać na najwyższym poziomie. - Kiedy kibice dopingują, zespół gra na pełnych obrotach - stwierdził drugi trener stołecznej drużyny Zbigniew Stajak.
Legia zaczęła mecz bardzo spokojnie, mądrze rozgrywając krążek i szybko zdominowała grę, rozbijając ataki gości już w środku pola.
Gola numer jeden strzelił w piątej minucie Patryk Wąsiński. Zdobył go po pierwszej w meczu kontrze Legii. Wcześniej podopieczni trenera Stanisława Małkowa trzymali sosnowiczan na ich połowie.
Później bramki padały niczym grad. Goście starali się atakować, jednak Legia grała świetnie także w obronie. W pierwszej tercji stołeczni zawodnicy zdobyli cztery gole.
Druga tercja była łudząco podobna do pierwszej. Goście, widząc swoją niemoc, często uciekali się do fauli, a legioniści nie pozostawali im dłużni, raz nawet łamiąc rywalowi kij. Co chwilę dochodziło do przepychanek, ławka kar była często odwiedzanym miejscem.
Po drugiej tercji Legia wygrywała już 11:0, a w trzeciej dołożyła trzy gole. Honorową bramkę dla Sielca zdobył w 46. min Piotr Rarok. Gole dla Legii strzelali: Wąsiński, Garbarczyk, bracia Rostkowscy, Komorski, Wiśniewski - po dwie, Bułanowski i Stajak po jednej. Wynik 14:1 jest imponujący, ale nikogo nie dziwi, bo Legia była zdecydowanym faworytem tego spotkania. Pokazała, że gra w I lidze nie zaspokaja jej ambicji.
- Chłopaki mają potencjał i chcą grać w Ekstralidze - ocenił trener Stajak.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?