Bar - speluna. "Manager" nie umie się przedstawić. Wszędzie smród papierosów. Właściciel paraduje po lokalu z psem. Pracownicy wystraszeni w obawie przed "regulaminowymi karami". Regulamin lokalu wyssany z palca. Stare gry, wszędzie dym, ble ohyda. Dookoła pełno lepszych knajpek. Nie polecam.