Sylwia Wiesenberg motywuje mnie do ćwiczeń faktem, że mogę je wykonywać w domu, przez co. 1: oszczędzam, 2. nie mam kompletnie żadnych wymówek. Kiedyś byłam leniwcem i nie mogłam się zmusić do wyjścia do sklepu, wolałam siedzieć głodna niż wyjść na chwilę z domu i zrobić zakupy. Moda na ćwiczenie w domu sprawiła, że nie mam kompletnie żadnej wymówki żeby nie ćwiczyć, a co więcej, pokochałam ten rodzaj aktywności. Teraz nawet jak mam chwilę to wykonuję jej ćwiczenia, bo wiem, że to kolejna cegiełka do dobrego samopoczucia.
