Poczekałabym z tą wycieczką do pierwszego śniegu, ubrałabym nieprzewiewną kurtkę i Granatowy Komin z Odblaskami i skoczyłabym rowerkiem w kierunku Puszczy Kampinoskiej, do której z miasta mam najbliżej. Co bym tam robiła - podziwała zaśnieżoną naturę i oddychała czystym powietrzem. A że wcześnie będzie zapadał zmrok, odblaski na kominie mogą okazać się wręcz wskazane!