Hyym ciężko wybrać ulubiony utwór ponieważ jest ich bardzo dużo. Ale najukochańszą piosenką od której nie mogę się oderwać jest jednak Stay (Faraway so close) z płyty Zooropa. Jest bardzo spokojna, znam ją na pamięć. Pozwala na spokojne pomyśleć o swoim życiu i decyzjach podjętych o tym czy zostać czy odejść. Jest to U2 jeszcze w starym stylu, ta piosenka mnie uspokaja i powoduje gęsią skórkę. Bardzo chciałabym zatańczyć do tej piosenki kiedyś na moim ślubie.