To nie są żarty. Fundator nagrody nie dostarczył nam na czas voucheru, dlatego też musieliśmy przesunąć datę rozwiązania konkursu. Dwa razy. Nic w tym dziwnego i podejrzanego. Czasem tak się zdarza. Ktoś zachoruje, musi wziąć wolne w pracy. Po prostu. Pozdrawiam, Ola