nie wiesz jak działaja słuzby to sie nie udzielaj :( szukacie winnych zajscia wypadku. Kierowca to sanitariusz on wyciaga nosze reszta biegnie na ratunek to znaczy lekarz i dwóch ratowników :) Po za tym myslisz żę jest wielkie maisto i jezdzi pionadz 400 karetek :(((( jestes w błedzie jednostka pogotowia jest odalona jakies 8km dużo karetek jest zajetych inne wypadki przewozy itd itd. . myslisz że pogotowie przyjedzie w przeciągu 2 minut pamietaj licz korki i inne utrudnienia :( sam jestem ratownikiem i pamietam ja tego chłopaka na Sor przywieźli on żył ale tylko przez kilkadziesiąt minut pamiętam spadł z 10metrów o posadzke to że żył to po prostu szok po urazowy :( mózg reagował to ze był przytomny to tylka te 40 minut zważałoo że on przytomny :( wewnętrzne obrażenia doprowadziły do wylewu krwi wewnetrznego nie miał szans :( przeżycie lekarze ratowali ale bez szans
