Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Legia Warszawa 1-0 Śląsk Wrocław. 16 kolejka Ekstraklasy za nami [ZDJĘCIA]

Karolina Kowalska
Legia Warszawa - Śląsk Wrocław. 16 kolejka Ekstraklasy za nami
Legia Warszawa - Śląsk Wrocław. 16 kolejka Ekstraklasy za nami Szymon Starnawski
O godz. 18 na Łazienkowskiej 3 odbył się pojedynek Legii ze Śląskiem Wrocław. Legia wygrała ze Śląskiem Wrocław 1:0 po golu Aleksandara Prijovicia, który zaliczył prawdziwe wejście smoka.

Po zaledwie dwóch dnia przerwy w sobotni wieczór ponownie spotkaliśmy przy Łazienkowskiej 3. Tym razem podopiecznym Stanisława Czerczesowa przyszło mierzyć się z 14. w tabeli Ekstraklasy Śląskiem Wrocław. Cel był tylko jeden - komplet punktów. Tym bardziej, że kolejne zwycięstwo odniósł liderujący Piast, a sztab szkoleniowy "Wojskowych" miał już do swojej dyspozycji reprezentantów narodowych.

W przeciwieństwie do pucharowego starcia z Chojniczanką legioniści od pierwszych minut mocno ruszli do ataku. Bardzo fajnie układała się współpraca Dudy z Guilherme, jednak dośrodkowania Brazylijczyka nie zawsze docierały do celu. Wrocławianie nie mieli nic do powiedzenia w środkowej strefie boiska, starali się grać z pominięciem drugiej linii, ale "Wojskowi" i w odbiorze spisywali się bez zarzutu. Brakowało jedynie gola potwierdzającego przewagę, niestety osamotniony w polu karnym Nikolić stanął tylko przed jedną okazją, po której trafił nawet do siatki, ale znajdując się na pozycji spalonej.

W 27. minucie pięknym rajdem popisał się Michał Kucharczyk, który wyprzedził dwóch obrońców, znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem i uderzył nad poprzeczką. Chwilę później w jeszcze lepszej sytuacji znalazł się Jacek Kiełb i na nasze szczęście z bliskiej odległości fatalnie spudłował. W końcówce kilka razy "zagotowało" się jeszcze w szesnastce gości, ale legionistom brakowało nieco szczęścia oraz precyzji, żeby wyjść na prowadzenie.

Drugą połowę oba zespoły zaczęły bez zmian w składach, a i przebieg gry wyglądał bardzo podobnie. W 57. minucie kolejną doskonałą sytuację zmarnował "Kuchy", który po pięknym, prostopadłym podaniu Nikolicia uderzył wprost w wychodzącego z bramki Pawełka. Golkiper Śląska zaraz potem powinien opuścić boisko z czerwoną kartką, ale sędziowie nie odgwizdali jego interwencji przed polem karnym. Z każdą minutą widowisko przy #Ł3 traciło na wartości, w związku z czym interweniować musieli trenerzy.

Zobacz zdjęcia kibiców i oprawy meczu: Legia Warszawa - Śląsk Wrocław. Ekstraklasa

Legia pokazała, że zależy jej tylko na zwycięstwie - na boisku w miejsce Stojana Vranjesa pojawił się Aleksandar Prijović. Okazało się to strzałem w "10", bo Serb po niespełna 120 sekundach wpisał się na listę strzelców, wykorzystując przytomność Kucharczyka i nieuwagę obrońców rywala, myślących, że piłka opuściła końcową linię boiska. Po stracie gola przebudził się Śląsk, ale świetnie radziła sobie warszawska defensywa, dzięki czemu Arkadiusz Malarz zachował czyste konto do ostatniego gwizdka.

Źródło: Legia.com


Jeśli jesteś zainteresowany patronatem naszemiasto.pl – napisz pod adres [email protected]
Jeśli chciałbyś zrobić projekt niestandardowy z naszemiasto.pl – napisz pod adres [email protected]


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto